@dziwnyczlowiek: miałam go może trzy razy w życiu i nie polecam. Pamiętam, że raz podczas takiego paraliżu gdy nie umiałam się ruszyć słyszałam głos, który podawał jakąś książkę, ale bez tytułu, tylko wydawnictwo czytelnik, książka z x roku, strona y.
@dziwnyczlowiek: najgorsze gowno ever, miałem raz w życiu. Gruba schiza, uczucie ogromnego strachu, dziwne rzeczy które dzieją się dookoła i kompletny brak możliwości przeciwdziałania. Nie polecam, myślałem że jest coś ze mną nie tak ( ͡°ʖ̯͡°)
@poorepsilon: @nieinteresujemnietozupelnie Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak, ale miewałem raz w tygodniu nawet. Dochodziło to do takiej skrajności, że bluza na krześle miała kształt jakiegoś demona i się poruszała jednocześnie szepcząc jakieś dziwne rzeczy. Plus, często miewałem tak, że byłem pewien, że nie jestem we własnym łóżku, ale nie mogłem tego tak jakby rozpoznać. Nie polecam, jedyne czego się nauczyłem, by z tym walczyć, to za wszelką
@RealBirb: po mojej akcji mocno się tym zainteresowałem i można mieć do tego predyspozycje ale największe znaczenie mają złe warunki snu które to generują. Zwróć uwagę czy w pomieszczeniu którym śpisz jest na tyle jasno że powstają cienie, np. masz do połowy otwarte żaluzje a za oknem jest latarnia uliczna ktora rzuca dużo "pasków" w pomieszczeniu. Takie warunki to generator paraliży sennych. Często pojawia się w więzieniach (kraty w oknach i
@RealBirb: te halucynacje są bardo często na podłożu religijnym, jakieś demony, szatany i inne gówna. To taki motyw opętania bo co robił człowiek po takiej akcji? no zapalał w pokoju jakąś lampkę/świeczkę przed pójściem spać bo się bał tej #!$%@? ciemności. A to tylko triggerowało kolejne paraliże senne i grubo mieszało w głowach 'opętanych'
@nieinteresujemnietozupelnie: u mnie był jakiś kosmita szarak, jak teraz o tym pomyślę to gniję w głos bo jak tylko go zobaczyłem to się wkur... i zacząłem się szarpać żeby mu wpier... xDDDD
@RealBirb ale paraliż senny to nie jest sen z którego ciężko się wybudzić. Ty jesteś już wybudzony tylko informacja nie dotarła do mięśni i nie możesz nimi poruszyć. Towarzyszą temu często halucynacje
@dziwnyczlowiek: paraliż senny ludzie często odbierają jako duchy albo demony, a to tylko i wyłącznie obrona organizmu przed łażeniem po nocy i machaniem kończynami. Za pierwszym razem jak miałem to się srogo przestraszyłem. Niedawno też mi się przytrafiło. Ogólnie głupie uczucie bo nie można się ruszyć i nic powiedzieć. Najważniejsze to się uspokoić i odczekać chwilę aż wróci sprawność.
@Wight: no nie wiem. Ja już wiem z czym mam do czynienia więc już tak nie panikuję jak kiedyś, ale oprócz braku możliwości poruszania się dochodzi jeszcze pisk w głowie jak w filmach podczas ogłuszenia/wypadku, no i ta mroczność z poruszająca się postacią. Gruba schiza. Można się przestraszyć
@poorepsilon paraliż senny jest zajebisty, jak nauczysz się go „kontrolować” i wiesz, że już w nim jesteś. Początkowe razy zawsze miałem z postaciami z horroru, leżę przywiązany i nie mogę się ruszać, a jakaś #!$%@? postać wchodzi na mnie od dołu XD
@dziwnyczlowiek: byłem pewien, że umieram ale nie mogłem się ruszyć, ani nic powiedzieć, nic... Najgorsze uczucie w życiu, gorsze niż samo życie. Aż ciarek dostałem ;f
Ehh, 37lat i chyba kryzys wieku średniego mnie dopadł. Dla hejterów mieszkam w Norwegii i tutaj są ładowarki ;-) #chwalesie #tesla #samochody oczywiście long range z 4x4
@nieinteresujemnietozupelnie: mi się włącza na początek wiosny i jesieni co rok przez kilka nocy ¯\(ツ)/¯
@dziwnyczlowiek: byłem pewien, że umieram ale nie mogłem się ruszyć, ani nic powiedzieć, nic... Najgorsze uczucie w życiu, gorsze niż samo życie. Aż ciarek dostałem ;f
@Evarrrez: paraliż senny jak najbardziej może występować w formie na pograniczu snu i jawy
czyli to uczucie, ale te uczucia?