Wpis z mikrobloga

#poznan #posnania #patologiazmiasta

#!$%@? cofam to wszystko co pisałem na tagu XDDDD

Szedłem na trening na fitness factory (to jest właśnie obok wspominanego tutaj food fyrtla). Faktycznie można dostrzec sporo młodych ludzi, ale to jak zawsze. Postanowiłem usiąść przed siłką na 5-10 minut i na własne oczy się przekonać o tym "terroryzmie". Chociaż nie wiedziałem że to robię XDD
Siedziałem i faktyczniw obczajałem kto się zbiera, aż jeden łepek z grupki 3 osobowej spotkał się ze mną wzrokiem, szturchnął dwóch kumpli i widzę że do mnie podchodzą.
- na #!$%@? się patrzysz #!$%@??
- nie patrzyłem na ciebie, wydawało ci się
- jak #!$%@? nie patrzyłeś jak widziałem #!$%@?. Dawaj telefon #!$%@?
(ja tutaj myślałem że jestem w ukrytej kamerze i zacząłem się uśmiechać, ale nie powiem trochę stresu też się pojawiło)
- typie, nie dam ci mojego telefonu, #!$%@?
(Chłopak trochę się nabuzowal i zbliżył się do mnie)
- #!$%@? mac bo zaraz cie tym poczęstujemy
(wyciągnął gaz pieprzowy XDD)
- nie sądzę ;)
I tutaj wstałem, wykręciłem mu rękę i wyrwałem ten gaz pchając chłopaczka na dół a gazem posikałem od razu oczy drugiego (dwóch ogluszonych) od razu pobiegam do trzeciego chwytam go za fraki i się pytam "teraz mamy 1v1 ;)" chłopaczek autentycznie zesrany próbował się wyrwać i uciec a widziałem zza ramienia jak ten pierwszy wstaje. Rzuciłem tym którego miałem w rękach poleciał na jakieś 2-3m i doskakuje do pierwszego.
"masz 10 sekund na wzięcie kolegów i #!$%@?, rozumiesz?"
"tak proszę pana"

I tu patrzyłem jak chłop wstaje i podnosi poległych towarzyszy i #!$%@? w podskokach XDDDD
  • 17
  • Odpowiedz
@Goronco wykopowi eksperci już ocenili, jeszcze trzeba przekopać tiktoka, pewnie znajda się jakieś kwitki, ale co tam wszystko jest spoko loko
  • Odpowiedz
@Goronco: to słabo, ja poszedłem tam z glockiem 17 i mieczem samurajskim, pięciu zwinąłem w precla, czterech postrzeliłem, ostatni został zgwałcony. Potem wyskoczył Malik Montana i śpiewał "rozjeb mu łeb, rose moet" #!$%@? nie skoczek jesteś
  • Odpowiedz
  • 0
@Goronco Końcówka tej wyssanej z palca historii mi przypomniała moją prawdziwą. Byliśmy kiedyś ze znajomymi w domku nad jeziorem i jednego dnia ktoryś tam wymyślił, żeby pójść obczaić "dyskotekę" w ośrodku nad jeziorem. Generalnie dicho i pełno małolatów. Stoję w kolejce do kibla i jestem już przed drzwiami. Wpada taki nabuzowany, 16-letni szczurek i wypala do kolejki coś w stylu:
- Co jest frajerzy, który teraz wchodzi?! (ewidetnie chce się wepchnąc, a
  • Odpowiedz