Aktywne Wpisy
dddobranoc +410
Marzy mi się taki 7-dniowy bojkot restauracji, kawiarni itp.
Żeby przez tydzień ludzie nie chodzili do tych miejsc za to, że:
- espresso 12zł
- cappucino 18zł
- kawa z 5 kostkami lodu 22zł
- pizza 45zł
- jagodzianka 22zł
- 100g makaronu z sosem 44zł
- kebab 32zł
- pierogi na jarmarku 5zł/szt
- piwko 18zł
- szklaneczka coli 10zł
- burger z przyczepy 40zł
- rosół z japonii 45zł
+
Żeby przez tydzień ludzie nie chodzili do tych miejsc za to, że:
- espresso 12zł
- cappucino 18zł
- kawa z 5 kostkami lodu 22zł
- pizza 45zł
- jagodzianka 22zł
- 100g makaronu z sosem 44zł
- kebab 32zł
- pierogi na jarmarku 5zł/szt
- piwko 18zł
- szklaneczka coli 10zł
- burger z przyczepy 40zł
- rosół z japonii 45zł
+
inyourbrain +593
Czy wy jesteście normalni na tym wykopie? Który system pozwala na to, by mieć ponad tysiąc aktywnych sesji, które są aktywne przez ponad rok? Rozumiem, że teraz mam wszystkie pojedynczo usuwać? Nawet nie ma możliwości usunięcia wszystkich jednym kliknięciem. Czy może powinienem napisać skrypt (z racji bycia #programista15k), który wyczyści wszystkie jednocześnie? Później się dziwicie, że konta są "wykradane", gdy sesje żyją w nieskończoność?
@wykop @m__b @a__s
#wykop #programowanie #security
@wykop @m__b @a__s
#wykop #programowanie #security
Komentarz usunięty przez moderatora
Może była jakaś różnica między dużymi miastami i wsiami?
Z całą pewnością sytuacja zmieniała się w czasie i nie było tak, że przez dekadę w sklepie był tylko ocet
No ale przecież ta laska ma rację, ceny oficjalne były niskie i dlatego ciągle wszystkiego brakowało, bo były poniżej kosztów produkcji- po cenach czarnorynkowych mogłeś kupić w dowolnym momencie ale było dużo drożej. Oficjalna dystrybucja była subsydiowana i deficytowa, dlatego nie opłacało się rzucać towaru na sklep (gdyby się opłacało to PRL by pompował produkty non-stop bo miałby z tego zysk (jak gierkowy węgiel pchany na zachód
"pół litra to ja nie doniosę do domu"
( ͡º ͜ʖ͡º)
@conamirko: bo albo #!$%@?, albo ma syna kretyna co nie zna historii i musi mu tłumaczyć jak debilowi stąd tak olbrzymie i wręcz niedorzeczne uproszczenie.
Bo TE-O-RE-TYCZ-NIE to tak, można było bez kartek kupić wszystko i w nieograniczonej ilości tylko drożej. Nawet paszport i bilet do Ameryki, prywatny odrzutowiec cargo, załadować towarami i wrócić do Polski. Tylko to, że w Pewexie czy sklepach za żółtymi firankami
swoją drogą coś czuje, że typa myśli że te podstawowe produkty to iphone, cola, cziperki i sushi