Wpis z mikrobloga

Teraz jest czas studniówek, więc tradycyjne pytanie:

Byliście na studniówce?

Ja na swoją nie poszedłem i nie żałuję. Tylko bym się męczył będąc samotny wśród tłumu. Nauczycielka chciała mnie przekonać, żebym zatańczył poloneza z dziewczyną z klasy, ale jak postawię na swoim, to nie ma szans, żeby mnie przekonać. Tańczyć nie potrafię, zresztą nawet nigdy nie tańczyłem.
Patrząc z kilkuletniej perspektywy, mogę śmiało powiedzieć, że nie żałuję i decyzja o niepójściu była najlepszą możliwą.
#przegryw #studniowka #szkola
  • 55
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: Ja jestem niesamowicie szczęśliwy że chodziłem do zawodówki i ominęło mnie to nieszczęście.
Jak sobie pomyślę jakby mnie wszyscy wypytywali z kim idę i czemu nie idę to już mnie ogarnia stres i poczucie bycia nikim.
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: nie byłem. U mnie nawet nie dało się iść samemu, tylko w parze trzeba było.
Nigdy nie żałowałem, chyba by mi musieli zapłacić żebym poszedł w własnej woli na taką imprezkę.
  • Odpowiedz
@Szary_Anon: Ja byłem i żałuję. Zmarnowana kasa na szkolną dyskotekę. Mnie nakłaniano nie tylko do tańczenia poloneza z dziewczyną z klasy, ale też z dziewczynami z innej klasy. Żałuje do teraz, że w trzeciej klasie techbazy zapisałem się na ten cyrk (wtedy jeszcze nie wiedziałem o swoim przegrywie)
  • Odpowiedz