Wpis z mikrobloga

Kilka przemyśleń ze strony szanowanego użytkownika tagu na temat wczorajszego F2F natana i szeligi:
1. Przyznaję, że rzeczywiście były dymy i myliłem się co do nudy. Myślałem, że będzie stypa i byłem średnio nastawiony.
2. Dymy we wczorajszym programie to była przesada. Od dawna powtarzam, że wjeżdżanie na rodzinę to najgorsze co może być.
3. Jak musi się czuć syn partnerki Szeligi słuchając takich rzeczy? Najbardziej na tym cierpi dziecko.
4. Natan zapowiadał, że nie obleje Szeligi wodą a to zrobił.
#famemma
  • 8
2. Dymy we wczorajszym programie to była przesada. Od dawna powtarzam, że wjeżdżanie na rodzinę to najgorsze co może być.


@General-franco: Jakie wjeżdżanie na rodzinę? Coś mnie ominęło? O kim mówił Natan? O rodzicach Szeligi? Bracie, wujku?