Wpis z mikrobloga

#raportzpanstwasrodka Mumin chodzi wkurzony po wsi bo nie może kupić chlebka, widzi w tym pomysł na duży biznes..po tylu miesiącach w Kambodży jeszcze nie zrozumiał, że khmrzy ogólnie nie jedzą pieczywa...
  • 15
  • Odpowiedz
@B1ES: Może on będzie sprzedawać ten chleb dla Polaków w Kambodży? Przecież wiadomo, że jak człowiek kupuje wycieczkę z Europy do egzotycznego kraju to pierwszą rzeczą po wyjściu z lotniska jest zakup 4 bochenków Baltonowskiego i zamrożenie ich w hotelowej lodówce żeby mieć co jeść w trakcie podróży ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Nawet nie trzeba tam jechać żeby widzieć że Azjaci jedzą ryż nawet na śniadanie.


@SpaceMonkey: to prawda, ale Sa piekarnie ale zwykle że słodkimi wypiekami, normalnego chleba nie. Zdarzają się za to zwykle kanapki z różnymi rzeczami, najpopularniejsze w sklepikach szkolnych.
Nie wiem jak w Kambo, ale tak jest Japonii.
  • Odpowiedz
@Pas-ze-mna-owce w Hongkongu jest dużo piekarni, w Korei są miejsca gdzie sprzedają kanapki, na Filipinach masz lody w chlebie tostowyn, pewnie praktycznie każdy azjatycki kraj ma piekarnie ale mimo wszystko budowanie imperium kanapowego w kraju gdzie króluje jest dla mnie trochę bezensu.

Choć może oni po prostu gotują taki syf w brudzie i dlatego ich biznesy upadają, a w kanapach jest hajs.
  • Odpowiedz
@SpaceMonkey: To prawda, sens miał tylko biznes z kolorowymi kanapkami twaroga i w Koh kongu działał. Ale potem w kolejnych odslonach już myślel, że oni będą w kilka osób leżeć i ewentualnie wozić zaopatrzenie a srejsros sama jedna to uciągnie i zarobi na wszystkich nieorbow i swoją wypłatę i to wsyztsko z przesadzonymi cenami xd
  • Odpowiedz