Aktywne Wpisy
AXSIS +17
Zoyav +58
kolejna nielogiczna moda której nigdy nie zrozumiem, to kabiny prysznicowe bez drzwi
ja się pytam czemu, to tak jakby zrobić kibel bez muszli tylko sraj pan do odpływu w podłodze (chociaż w Chinach ponoć tak srają)
#budownictwo #przemyslenia #architektura #wystrojwnetrz #lazienka #mieszkania #remont
ja się pytam czemu, to tak jakby zrobić kibel bez muszli tylko sraj pan do odpływu w podłodze (chociaż w Chinach ponoć tak srają)
#budownictwo #przemyslenia #architektura #wystrojwnetrz #lazienka #mieszkania #remont
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Do dziś jak sobie o tym przypomnę to mam ciarki żenady. Kilka lat temu pracując w pewnym zagranicznym korpo zostałem podczas delegacji wyróżniony za zrobienie czegoś grubo ponad zestaw obowiązków mi przypisanych. Zostało wymienione moje imię, nazwisko i oficjalne podziękowanie. Już mi się w głowie tworzyły obrazy nagrody ze strony firmy. Może jakaś podwyżka. Może premia. Może jakiś fajny elektorniczny gadżet na czasie. Może wycieczka.
Otóż dostałem uścisk szefa i, uwaga, statuetkę wielkości futerału do okularów. Gówniana statuetka, jaką pewnie można nabyć w sklepie "wszystko za 5zł" albo w innej Złotóweczce. Ktoś w firmie uznał, że taki prezent będzie wystarczający jako nagroda dla Polaka-robaka za ekstra pracę. Nie była to nawet gówniana książka, która mogłaby mi się spodobać lub nie, ale zapełniłaby regał. Nie był to jakiś gówniany symboliczny voucher za 50zł do wydania na waciki. Kuźwa, to nie była nawet ta memiczna pojedyncza czekoladka Merci jak na obrazku. To już cieszyłbym się bardziej z tej czekoladki, bo czekoladkę przynajmniej można zjeść, a co zrobić ze statuetką? Mam ją postawić na stole, żeby mi przypominała w jakiej beznadziejnej firmie pracuję? A firma do biednych nie należała, tym bardziej, że działo się to wszystko podczas delegacji w Monachium. Motywacja spadła mi do 0, niedługo potem się z tej pracy zwolniłem. I nauczyło mnie to, że nie warto robić cokolwiek poza niezbędnym minimum.
@Maly_Jasio: To już wiesz na co poszła kasa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Maly_Jasio: po #!$%@?
Najlepsze jest jak teraz wymagają, żeby ktoś zrobił coś wykraczającego poza obowiązki i oczywiście nie ma chętnych. I wtedy z ryjem "łeeee bo jak nie wchodzą w grę pieniądze to nikt nic nie zrobi!!". I jak te osoby, które tak mówią zapyta się czemu one nie zrobią, to nagle temat się urywa, albo "a bo to
Za pracę należy sie płaca a za pracę extra należy się płaca extra.
Wtedy liczysz się mniej, bo jak zostaniesz w pracy zamiast pojechać na konferencję, to zrobisz więcej niż ktoś kto robi minimum.