Wpis z mikrobloga

Wielu zwilenników przymusowego poboru często potrafi nazywać przeciwników przymusowego poboru ruskimi onucami, ruską agenturą czy ruskimi propagancystami.
Wy to jesteś jebnięci na łeb.

Gdybym był ruskim agentem to w pierwszej kolejności bym próbował przekonywać ludzi by wojsko polskie oprzeć na BPP z łapanki mówiąc, że duże liczby dobre.
Dlaczego? To proste, jeśli Polskie wojsko będzie w pełni oparte na łapance i wysyłaniu mięsa armatniego to w przypadku wojny z rosją to będzie to dla rosji najlepszy scenariusz ponieważ po pierwsze rosja ma więcej BPP do dyspozycji, po drugie jak to widać na wojnie na ukrainie, rosja ma metody do radzenia sobie z BPP przeciwnika. Dlatego ruska agentura raczej będzie promować łapanke a ośmieszać inne metody.

Prawdziwy patriota powinien żądać od państwa między innymi posiadania jak najlepiej wyszkolonych zawodowców, porządnego sprzętu który w szczególności ma być Polskiej produkcji, oraz oparcie doktryny wojennej na minimalizowaniu strat w ludziach, nawet jeśli to by oznaczało w przyszłości tworzenia armii zdalnie sterowanych robotów i dronów czy stosowanie taktyki stosowanej przez wietnam lub podobnej.

#obowiazkowecwiczeniawojskowe
  • 17
  • Odpowiedz
@LegendarnyOdkurzacz ja bym wprowadził prosty system. Kto nie odbędzie służby wojskowej traci prawo głosowania w wyborach. Nie moze byc tak ze ludzie ktorzy nie będą walczyc za ten kraj mają takie same prawa. Oczywiscie przeszkolenie rowniez dla kobiet ale odsunięcie ich od stanowisk bojowych chyba ze przejdą takie same testy sprawnosciowe jak faceci. Jest mase rzeczy w wojsku o których nie piszecie bo nigdy nie służyliście. Do obsadzenia jest administracja, logistyka, szpitale
  • Odpowiedz
Kto nie odbędzie służby wojskowej traci prawo głosowania w wyborach.


Szczerze już coś jednak jeszcze lepiej by było zrobić tak że prawo do głosu mają ci co więcej pieniędzy dokładają do budżetu państwa(poprzez podatki i daniny) niż z niego biorą(poprzez socjal), de facto to są pieniądze tych ludzi i powinni tylko oni mieć prawo decydować co z nimi zrobić.

Pamiętaj, że finanse na wojsko też się biorą z budżetu państwa więc ludzie
  • Odpowiedz
@Sztywnesutkiszatana Mi się marzy republika właścicielska gdzie liczy się ŹRÓDŁO, a nie wysokość dochodu.
Podczas wyborów wystarczy sprawdzić trzy bazy danych i już wiadomo kto ma jaką wagę głosu:
1,0 - ludzie pracujący na rynku prywatnym i niepobierający ani złotówki socjalu. Jakiegokolwiek.
0,5 - budżetówka
0,3 - emeryci (mieli 40 lat na głosowanie czas oddać stery)
0,1 - studenci, bezrobotni, klejnoty mopsu
0,0 - emigracja, która od więcej niż 3 lat nie
  • Odpowiedz
@Przegrywek123 inteligencja masowo walczyła w poprzednich wojnach. To plebs trzeba bylo przekonywac. Niestety wybito ją w lasach Katynia, obozach zagłady i PW i zastąpiono komunistami. Niedobitków likwidowało KBW i bezpieka. Dlatego nasz kraj tak wygląda a Twój komentarz jest tego dowodem. Nick rowniez prawidłowy.
  • Odpowiedz
@KAGA91 Twoj plan bylby sprytny gdyby nie istniala zawodowa sluzba. Placimy tym ludziom za nic nie robienie wlasnie na taka ewentualnosc. Nie widze tu przestrzeni na dodatkowe przywileje
  • Odpowiedz
@KAGA91:

ja bym wprowadził prosty system. Kto nie odbędzie służby wojskowej traci prawo głosowania w wyborach. Nie moze byc tak ze ludzie ktorzy nie będą walczyc za ten kraj mają takie same prawa. Oczywiscie przeszkolenie rowniez dla kobiet ale odsunięcie ich od stanowisk bojowych chyba ze przejdą takie same testy sprawnosciowe jak faceci.


To znaczy, że dla kobiet prawa wyborcze ze współczynnikiem 0,25 chyba że przejdą takie same testy sprawnościowe i
  • Odpowiedz
@bialegomisa jestes przykładem kolejnego ignoranta ktory nie rozumie ze na wojnie ludzie giną i trzeba uzupełniać straty rezerwą. Do tego mamy o wiele za malo żolnierzy. Wykopki piszą ze mamy 130-150tys. zawodowych. A z nich walczyc bedzie moze 40tys. Reszta to logistyka, technicy, mechanicy, inzynierka, medycy czy administracja. Taka jest brutalna rzeczywistosc. Potrzebujemy setek tys rezerwistow do zabezpieczenia tras dostaw, check pointow wsparcia policji i zabezpieczenia infrastruktury administracyjnej i strategicznej. Wasze zaklinanie
  • Odpowiedz
@KAGA91: Ludzie nie rozumieją, że linia zaopatrzenia jest równie ważna co linia frontu.
Nie rozumiem tych wszystkich płaczków. Tak jak mówisz. Pytanie jest kiedy wybuchnie, a nie czy wybuchnie. To kwestia najbliższych kilku lat. Może 5, a może 10. To ile to w dużej mierze zależy od Ukrainy i tego na ile czasu NATO będzie w stanie odstraszać Rosję.

Ci wszyscy co tak płaczą powinni po prostu wyjechać i postarać się
  • Odpowiedz
@Luqart dokładnie tak. Bo to przegrywy i mięczaki ktore tylko potrafią płakac i użalac się nad sobą. Nie ma kraju gdzie potrzebna jest armia w ktorym nie ma rezerwy. Prawda jest taka ze z uwagi na Ruskich, Bialorus i niepewną Ukraine powinniśmy byc odpowiednikiem Izraela w Europie. Litwa, Łotwa i Estonia znikną w przeciagu góra tyg. To my będziemy bronic reszty przed wschodnią dziczą i potrzebujemy do tego nowoczesnej armii i setek
  • Odpowiedz
@Zle_Japko jesli bedziesz dalej tu mieszkal, korzystał z infrastruktury, edukacji, służby zdrowia itp. to płać. Posiadanie prawa głosu powinno byc przywilejem ktore trzeba zdobyc a nie miec do tego prawo. Obecna sytuacja i wyniki wyborow są tego najlepszym przykładem
  • Odpowiedz
@KAGA91 no to jak pracuje i płacę to chce mieć wpływ na to na co moje pieniądze idą. To co chcesz ustanowić to niewolnictwo warunkowane służba wojskowa. Rozumiem logikę - zupełnie jej nie pochwalam.
  • Odpowiedz