Wpis z mikrobloga

  • 30
@historiofil samo się zagoiło, jak usunął źródło bakterii (wyczyścił martwą miazgę i próchnicę). To jest leczenie kanałowe z założeniem wkładów metalowych (w Polsce się tak nie robi, zakłada si wkłady z włókna szklanego) i korony. W międzyczasie się jeszcze dużo płuka środkami odkażającymi :)
  • Odpowiedz
  • 0
@bqbqPL ale bardzo rzadko, przynajmniej z tego co ja się spotkałam, może jacyś starsi lekarze... Albo ktoś, kto po prostu lubi i jest do nich przekonany, je się bardzo ciężko wyciąga gdyby coś się z nimi dzialo, jest duże ryzyko, że zlamie się wtedy ząb. No ale też rzadko kiedy coś się z nimi dzieje :)
  • Odpowiedz
I cyk po kilku latach okazuje się że ząb niedoczyszczony, torbiele pod korzeniem i szumy w uszach. Ten ząb i sąsiednie do wyrwania :)
Czasem lepiej wyrwać i uniknąć problemów w przyszłości.
  • Odpowiedz
  • 0
@historiofil najczęściej się to robi jak dużo zęba jest zniszczone i trzeba wzmocnić, albo jak pacjentowi nie ma trzonowców i ząb jest bardziej obciążony :)
  • Odpowiedz