Najważniejszy krok w kierunku obniżki cen nieruchomości to jest wykluczenie firm z potężnym kapitałem które np w Warszawie budują całe apartamentowce gdzie całość jest przeznaczona wyłącznie na najem i nie jest możliwy w ogóle zakup mieszkania na własność.
Drugi problem jaki występuje to gdy deweloper wyprzedaje mieszkania w interesującej inwestycji i przychodzą firmy, często zagraniczne fundusze które wykupują całe piętra i rozpoczynają tam airbnb albo długoterminowy najem.
Oczywiście walka z takim kapitałem jest bardzo trudna bo to oni mają lobbystów a zwykli ludzie nie mają swoich reprezentantów wśród władzy ustawodawczej.
Tak naprawdę rozwiązania ustawowe mogą bardzo istotnie polepszyć sytuację zwykłych ludzi którzy chcą kupić mieszkanie żeby w nim mieszkać ale nikt nas nie reprezentuje.
Najważniejszy krok w kierunku obniżki cen nieruchomości to jest wykluczenie firm z potężnym kapitałem które np w Warszawie budują całe apartamentowce gdzie całość jest przeznaczona wyłącznie na najem i nie jest możliwy w ogóle zakup mieszkania na własność.
@swango: jaki to jest udział w całości rynku? 0,4%? tyle chyba było dwa lata temu, nie sądze aby to się zmieniło
nie ma takiej magicznej ustawy która sprawi że każdy "zwykły ludź" będzie
@swango: Wykluczyć firmy z "potężnym kapitałem" budujące mieszkania na wynajem, żeby ci co nie mogą/nie chcą kupować na własność mogli zamieszkać na ulicy, a ceny mieszkań były jeszcze wyższe przez ograniczenie podaży.
@thorgoth ograniczenie ustawowe zamiany mieszkań na hotele dobowe airbnb i udziału kapitału który przejmuje całe piętra na pewno obniżyłoby ceny bo mieszkania straciłyby na wartości jako inwestycja i towar spekulacyjny
ograniczenie ustawowe zamiany mieszkań na hotele dobowe airbnb i udziału kapitału który przejmuje całe piętra na pewno obniżyłoby ceny bo mieszkania straciłyby na wartości jako inwestycja i towar spekulacyjny
@swango: to nie jest realny problem w Polsce nie licząc dosłownie starówek 3-4 miast oraz kilku kurortów. To nie Włochy, nikt nie kupuje nieruchów w polsce b pod booking czy air bnb
@thorgoth no tylko że jest. Mieszkam w stolicy i nie na starówce, w budynku kilkanaście mieszkań jest własnością firm, niektórzy właściciele mają po dwa. Na moim korytarzu jest oczywiście pudełeczko na klucze z Airbnb. Jedno z pięter jest całe w posiadaniu niemieckiej firmy.
Wszystko nowe od dewelopera jest przechwytywane przez pijawki pośredników którzy albo będą wynajmować na doby albo chcą w nieskończoność wynajmować utrudniając ludziom zakup na własność.
@swango: skoro tak się dzieje to znaczy że jest zapotrzebowanie na baze hotelową. Wciąż uważam że zjawisko obejmujące mniej niż 2% rynku jest marginalne dla rozwiązania problemu w całościowym ujęciu.
Ale pustostany będące odpowiednikiem lokaty bankowej już takim problemem są.
"Dla obcokrajowców uległy one podwojeniu i sięgną teraz poziomu 60 proc.
Obywatele Singapuru zapłacą 20 proc. zamiast dotychczasowych 17 proc. podatku od zakupu drugiego mieszkania i 30 proc. (zamiast 25 proc.) od każdego kolejnego. Większe opłaty będą dotyczyć stałych mieszkańców bez obywatelstwa. Oni zapłacą 30 proc. podatku od zakupu
@Rasteris: Tak więc niech mieszkania zakupione na firmę nie będą mogły być wynajmowane, lub jedynie w celach prowadzenia działalności. Ale, ale, my ciągle o centrum wielkich miast xD W mniejszych miastach nie ma takich problemów :) Tylko wszyscy by chcieli mieć mieszkanie w centrum Warszawy, bo tam najlepiej można zarobić na nim xD
@swango: Jest mi bardzo daleko od lewicowych poglądów - bo mam świadomość że lewicowe postulaty są finansowane wzrostem opodatkowania. Natomiast uważam, że najlepszą metodą walki z wysokimi cenami nieruchomości jest budownictwo państwowe/społeczne, które byłoby konkurencyjne cenowo i jakościowo wobec rynku komercyjnego. Czyli na rynku powinien pojawić się nowy gracz działający non-profit. 1. państwo/samorząd może zaciągnąć kredyt na budowę bloku na lepszych warunkach niż zwykły obywatel. A tym samym takie mieszkanie może
Drugi problem jaki występuje to gdy deweloper wyprzedaje mieszkania w interesującej inwestycji i przychodzą firmy, często zagraniczne fundusze które wykupują całe piętra i rozpoczynają tam airbnb albo długoterminowy najem.
Oczywiście walka z takim kapitałem jest bardzo trudna bo to oni mają lobbystów a zwykli ludzie nie mają swoich reprezentantów wśród władzy ustawodawczej.
Tak naprawdę rozwiązania ustawowe mogą bardzo istotnie polepszyć sytuację zwykłych ludzi którzy chcą kupić mieszkanie żeby w nim mieszkać ale nikt nas nie reprezentuje.
#nieruchomosci
@swango: jaki to jest udział w całości rynku? 0,4%?
tyle chyba było dwa lata temu, nie sądze aby to się zmieniło
nie ma takiej magicznej ustawy która sprawi że każdy "zwykły ludź" będzie
@swango: to nie jest realny problem w Polsce nie licząc dosłownie starówek 3-4 miast oraz kilku kurortów. To nie Włochy, nikt nie kupuje nieruchów w polsce b pod booking czy air bnb
Już prędzej kataster od pustostanów by coś pomógł
Wszystko nowe od dewelopera jest przechwytywane przez pijawki pośredników którzy albo będą wynajmować na doby albo chcą w nieskończoność wynajmować utrudniając ludziom zakup na własność.
Ale pustostany będące odpowiednikiem lokaty bankowej już takim problemem są.
@thorgoth: Jak to nie ma? https://fpg24.pl/singapur-podwaja-podatki-aby-chronic-rynek-przed-chinczykami/
"Dla obcokrajowców uległy one podwojeniu i sięgną teraz poziomu 60 proc.
Obywatele Singapuru zapłacą 20 proc. zamiast dotychczasowych 17 proc. podatku od zakupu drugiego mieszkania i 30 proc. (zamiast 25 proc.) od każdego kolejnego. Większe opłaty będą dotyczyć stałych mieszkańców bez obywatelstwa. Oni zapłacą 30 proc. podatku od zakupu
1. państwo/samorząd może zaciągnąć kredyt na budowę bloku na lepszych warunkach niż zwykły obywatel. A tym samym takie mieszkanie może