Wpis z mikrobloga

#chatgpt #programowanie #sztucznainteligencja

Szykuje się mocny case sądowy jak widać w pic rel.

No będzie ciekawie, bo jeżeli NYT udowodni swoje racje to zaraz zlecą się inne redakcje, autorzy książek i tak dalej.
Mi osobiście już parę razy się zdarzyło znaleźć dokładną stronę na stacku z tym samym kodem, który wypluł GPT więc tak jak pisałem pare miesięcy temu, rzeczywiście istnieje możliwość, że #!$%@? kod z takiego repo, które ma licencje na które korporacje mają alergię jeżeli chodzi o prawo autorskie.
Need - #chatgpt #programowanie #sztucznainteligencja

Szykuje się mocny case sądowy j...

źródło: tak

Pobierz
  • 26
Finalnie dla mnie to dobra wiadomość.

Ciekawe jak bardzo szersze zastosowanie GPT wpłynie na rozwój sektora prawnego. Jakieś 'szperacze' do wyszukiwania "plagiatów" oraz rzesze ludzi do obsługi tego wszystkiego.

Redukcja zatrudnienia w gospodarce to na razie mrzonka :P
via Wykop
  • 7
bardzo dobrze, samowolka bogów od AI powinna być ukrócona


@p0melo:

też tak uważam, to, że wypuścili komercyjnie te modele robiąc taki ruch co do praw autorskich tekstów, grafik i tak dalej stosując typową w IT zasadę "do it first, ask for forgiveness later" może się okazać ich gwoździem do trumny. Jestem bardzo ciekawy jak to się wszystko potoczy, ale całym sercem jestem za NYT i innymi ludźmi pozywającymi OpenAI pomimo tego,
via Wykop
  • 13
@tellet:

nie wiem czy trollujesz czy nie, ale ktoś ten tekst na tę "HEHE STRONE W INTERNECIE" napisał, być może przeprowadził śledztwo jakieś, zbierał artykuły, dane i tak dalej. Innymi słowy bot #!$%@?ł czyjąś intelektualną robotę, a nie HEHEH streścił. Właśnie dlatego lepsze gazety są płatne, bo nie chca robić gównokontentu jak na onecie czy jakimś pudelku i z tych opłat są wstanie opłacać dziennikarzy, którzy robią solidną robotę, wysnuwają jakieś
@Need: wiadomo, a potem się okazuje, że ta sama treść jest w innym języku ¯\(ツ)/¯
I tak, nie #!$%@?ł, co streścił czyli uciął wstęp, dał kontekst, wstawił informację i wypluł posklejaną treść.
Jak osobiście to zrobię "tylko własnymi słowami" to już magicznie jest legitne, ale jak zrobi to maszyna, to już "olobogo zakazać, bo nam kopyrajterzy płaczą"że maszyna w 3s robi to, na co oni spalali godzinę przepisując z zagranicznej strony"
@Need: W sumie to da się obejść przez zintegrowanie narzędzi antyplagiatowych i potem zrobić parafrazę w ramach tego samego zapytania. Jeszcze imho jest temat w jakich przypadkach coś takiego się zdarza.
via Wykop
  • 2
@Urajah:

No tylko tutaj to będzie kwestia tego co będzie w tym pozwie, może się okazać, że w ogóle cały model na którym trenowali do 2021 będzie do zaorania (NYT był jednym z większych źródeł tam)
@inny_89: Ale kto ma z tym problem? Chyba tylko ci, co wklejają bez sprawdzania wszystko co im ChatGPT pokaże bez sprawdzania. Samo narzędzie ma swoje zastosowania. Mnie osobiście nie obchodzi, jeśli szukam jakiejś informacji, jeśli brzmi tak samo jak tekst, który wcześniej napisał ktoś inny.
@Ddan "tobie" nie przeszkadza. Masa branży "kreatywnej" wiąże z GPT masę nadziei \ obiekcji (zależy gdzie siedzisz).

Kod też często ludzie używają "na wprost" . Masz to we wpisie OPa.
Ja problemu z tym nie mam ale korpo, dla którego pracuję już obiekcje może mieć xD

Jeżeli nie widzisz problemu (nie twojego indywidualnego) w potencjalnych plagiatach no to radzę zmienić perspektywę i zastanowić się nad tym raz jeszcze.

Ciśnienie na używanie tych
Chyba tylko ci, co wklejają bez sprawdzania wszystko co im ChatGPT pokaże bez sprawdzania


@Ddan No dobra ale jak to zweryfikujesz? Jak zweryfikujesz to czy kod, artykuł, obrazek który wrzucasz jako swój nie siedzi za jakąś licencją? Skąd wiadomo czy tam nie siedzą informacje które pochodzą z wycieków? Powinni już dawno temu się za to zabrać, bo do niedawna model wciągał wszystko jak leci. No ale zgadza się, odpowiedzialny jest użytkownik co
@maad: Wkleić w Google to co wypluje Chat? Użyć narzędzia do wyszukiwania plagiatów?
Jeszcze lepszy pomysł: nie wierzyć we wszystko co czyta się w Internecie i wypluje maszyna. Być sceptyczny i mieć gdzieś z tyłu głowy, że 80% tego co się czyta w Internecie to shit.