[bialy100k]

Hej #detektorysci - zgubiłem jakiś czas temu przy robotach ziemnych (na swojej działce!) powiedzmy, że zegarek, większą monetę lub coś tej wielkości. Przestrzeń nie jest duża - może ze 3x2m, ale zabawką jaką mam (patrz zdjęcie, RL, pod dywanem monetę wykryje - ale nie dalej) nie jestem w stanie wykryć "gdzie" - zapewne jest za głęboko, przekopywane było z 50cm w głąb. Jednocześnie to gliniaste, wszystko się lepi - nie widać czy kamień czy coś innego, łatwo przeoczyć.

Jakim budżetowym detektorem to w miarę łatwo znajdę, chętnie z Aliexpress (NIE Polska, Allegro odpada ze względu na ceny przesyłek) - to jednorazowa sprawa.

[XXX_Boris_Gromow_24cm_XXX]

@bialy100k budżetowe wykrywki sensowne zaczynają sie od 700-1000zł. Lepiej wypożycz np. Sklep odyńce, lub na grupce detektorystycznej napisz oco kaman i ktoś wpadnie pewnie za pare złotych. Chociaż jak jest na 50cm to może być ciężko

[Vadzior]

@bialy100k nie ma sensu kupować, pisz na grupach na fb o co chodzi, ktoś z okolicy się znajdzie, dasz stówe czy dwie i tyle

[kasza_w_spreju]

@bialy100k napisz okolice i pewnie ktoś będzie chętny pomóc jak to taki mały metraż, pol godzinki roboty

[bialy100k]

@kasza_w_spreju: Irlandia. Generalnie - szukanie "artefaktów" jest ściśle zakazane przez prawo, nawet na swoim. Jak mam dać 2 stówy jak pisze Vadzior - to wolę kupić swoje. Z 10 lat temu zgubiłem swój nóż z Bułgarii (ma z 50 lat, wartość sentymentalna) na działce po środku czegoś takiego (zdjęcie konkretnej lokacji) - znalazłem przypadkiem po 2 latach. To się co jakiś czas zdarza przy robotach - a to siekiera, a to

[kasza_w_spreju]

@bialy100k a to całkiem zmienia postać rzeczy, że to zagranica. Tego się nie spodziewałem