Wpis z mikrobloga

Ehh, rodzina ubierała choinkę i kilka minut po tym, jak zapalili lampki, zaczęło coś śmierdzieć plastikiem. Widomo, od razu poruszenie, żeby się jeszcze nie zapaliło. Sprawdzają, z czego to śmierdzi, ale nie mogą wyczuć. Więc dla bezpieczeństwa zdjęli wszystkie świecące ozdoby, a siostra pojechała teraz na szybko szukać nowych świateł.

Trochę głupio będzie im teraz powiedzieć, że po prostu robiłem sobie jedzenie i przypaliłem rączkę od patelni XD

#swieta #gownowpis
  • 5
Mi wczoraj dosłownie poszły z dymem 2 zestawy lampek. Wybuchły mi w rękach jak sprawdzałem czy działają xd Pozniej się zorientowałem że kable były naderwane


@NoMercYYY: To jeszcze nic, mi wybuchły dwie bombki...