Wpis z mikrobloga

@FPM_: są mniej oficjalni, a zarazem mniej wiarygodni, mniej uczciwi i mniej odpowiedzialni ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mowa o tzw. klubach podróży. De facto firmy te oferują usługę podobną do biura podróży, ale nie jako biuro, żeby nie ponosić odpowiedzialności za błędy i inne. Tu przykładowe opinie, które i tak są "nudne" (umieszczanie opinii na gowork wynika też z tego, że z innych miejsc są kasowane). Czytałem
@FPM_: 1-2 tygodnie to dość krótko, ale w takim wypadku poleciłbym Nowy Jork. Co do organizacji to spokojnie sam sobie to ogarniesz, w internecie jest mnóstwo informacji. Jeśli w grę wchodziłby Nowy Jork to weź pod uwagę dość wysokie koszty - nocleg, jedzenie itd.