Wpis z mikrobloga

  • 486
@vikop-ru w pewnym stopniu to było dobre, po zdefekowaniu każdy mógł zobaczyć swoje dzieło i występujące w nim ewentualne nieprawidłowości w postaci krwi. Teraz wpada w dziurę i nikt nie zdaje sobie sprawy ze swoich problemów.
  • Odpowiedz
  • 8
@fearcd w teorii tak, w praktyce już nie do końca. świeża krew w kale to 99* mały problem, zazwyczaj hemoroidy do wyleczenia farmakologicznie. problem to jest krew utajona w kale której i tak nie zauważysz, po prostu gówno będzie ciemniejsze.
  • Odpowiedz
  • 1
@Adicts Zgadzam się, z tym że część poważnych schorzeń również można wstępnie zdiagnozować po ewidentnie widocznej krwi w kale, np wrzodziejace zapalenie jelita grubego, wrzody czy nawet rak jg. I oczywiście świeża krew to raczej mały problem, ale może zdążyć się też skrzepnięta, a to sygnał by zgłosić się do lekarza.
  • Odpowiedz
@Cyk_dwujeczka: Nie można. Raz że ryzyko zapchania kibla to dwa ryzyko "zakażenia" próbki kiblowymi bakteriami i grzybami. Swoją drogą powinieneś być ekspertem biorąc pod uwagę nick ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
teraz 70% papieru idzie na obronę przed pocałunkiem Neptuna.


@NdFeB: teraz? Ochlapanie dupy było nagminne przy sedesach z półką, w normalnych praktycznie nie występuje

dwa ryzyko "zakażenia" próbki kiblowymi bakteriami i grzybami.


@maad: tak, ale w takim razie takie ryzyko jest też przy sraniu na półkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@fearcd: znaczy że co zdefekowałeś wstawałeś z osranym dupskiem sciskałeś poślady i patrzyłeś czy gówno wygląda ok i potem dopiero podcieranko? Ja zawsze po sraniu i tak widzę kołderke ze zużytego papieru.
  • Odpowiedz