Wpis z mikrobloga

U was też poczta polska weszła na wyższy poziom #!$%@?, że już nawet nie zostawia awizo w skrzynce? Już kilka razy w tym roku zdarzyło się że przy okazji odbioru jednego awizo dowiaduję się od babki na poczcie, że czeka na mnie inne awizo (pomijam już fakt że byłem wtedy w mieszkaniu). I to nie jakieś gówno listy tylko listy m.in. z sądu. Kiedyś aktywowałem powiadomienia e-mail ale to dziadostwo raz działa raz nie działa.
#pocztapolska #bekazpodludzi ##!$%@? #zalesie
Instynkt - U was też poczta polska weszła na wyższy poziom #!$%@?, że już nawet nie z...

źródło: 000EQ148A1851ODS-C122-F4

Pobierz
  • 12
@Instynkt tak, ostatnio dzwonił listonosz, że ma paczkę, a że nikogo nie było w domu to kazałem zostawić w skrzynce awizo. Po powrocie do domu żadnego awizo nie było, ale i tak poszedłem na pocztę zapytać czy coś dla mnie jest. Odebrałem paczkę na podstawie numeru, wyszedłem z placówki i w połowie drogi do domu przyszedł do mnie SMS, że mam paczkę do odebrania xD ha tfu na tę formację
@Instynkt:
Listonosz może zostawić jedno awizo do kilku przesyłek tego samego rodzaju. Awizo to tylko informacja, że masz przesyłkę do odebrania.
Co do powiadomień sms/e-mail, to nie nie mogą być one stosowanie w przypadku przesyłek na zasadach szczególnych (te są realizowane na podstawie innych ustaw i rozporządzeń).
@cutecatboy:
Jak na paczce podany był nr telefonu, to nie zostawia się już papierowego awizo. Placówka jak paczka do nich trafi, wysyła powiadomienia sms (dokładnie to zleca wysyłkę w systemie), o czekającej przesyłce. Niestety czasem zdarzają się nawet kilkugodzinne lagi (to problem po stronie operatorów GSM, którzy limitują ilość wysłanych wiadomości, wiec trzeba je wysyłać partiami).
Pory wysyłki powiadomień są mniej więcej stałe, odbywa się to centralnie.
@Instynkt Ja miałem w tym roku paczkę. Gdyby nie to, że w miarę na bieżąco śledziłem jej tracking, to bym za cholerę nie dowiedział się, że paczka nie została odebrana i wróciła na pocztę. A awiza w skrzynce brak, więc jakbym sam nie śledził, to bym miał gówno, a nie paczkę.
Poszedłem na pocztę główną dzień później, powiedziałem pani w okienku, o co mi chodzi, a ona do mnie, że mają kontrakt