Wpis z mikrobloga

Czy baby są takie ułomne że nie umieją używać czegoś takiego jak łopatka drewniania, plastikowa #!$%@? jakakolwiek do smażenia. Mam wszystkie #!$%@? patelnie bo umeijetnosc używania mózgu i nie używania widelca do zdzierania przypalonego żarcia jest za trudna.
Czekam na to babę i czekam aż mi odda 300 zł, a najlepiej to żeby sama poszla ze mną do sklepu i kupiła mi powrotem patelnie. Było ich 4. Teraz z żadnej się nie da korzystać. Zdarte do żywego zajebiscie. Tylko do #!$%@? komuś się nadają

#gownowpis
  • 16
  • Odpowiedz
@MrMas no to mógłbyś wreszcie się nauczyć żeby nie kupować gównianych patelni z powłoką tylko stalową lub żeliwną którą można się drapać ile się komuś żywnie podoba i nic jej się nie stanie
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@przemd11 no #!$%@? zajebiście, ale ja #!$%@? dbam o nie żeby dobrze wyglądały, jak lubisz jeść z chlewu to spoko ja nie lubię
  • Odpowiedz
@MrMas mówię ci jak człowiekowi żebyś to gówno wywalił I kupił dobra stalową patelnie co ci będzie służyć do końca życia i będzie niezniszczalna a ty mi tu jakieś wycieczki z chlewem,weź się ogarnij. i kup wreszcie dobra patelnie.
  • Odpowiedz
@MrMas rozumiem. a co to za baby? z kim mieszkasz? ja sama i od kiedy sama mieszkam to jest mega. nikt mi niczego nie niszczy. miałam toster, którego używałam sporadycznie- raz na pół roku, cały porysowany. miałam porządny blender kielichowy- kielich pęknięty. jakaś wyciskarka do cytrusów, nie działa silniczek. talerze i kubki, których miałam komplet a potem jakichś sztuk brakowało. i przyłapanie kilka razy współlokatora gdy wróciłam na chatę jak wyjął na
  • Odpowiedz
  • 0
@crazykokos: rodzina niestety, od niej tak łatwo nie ucieknę, jak mój ojciec wcześniej tylko gotował to był spoko, wszystko zadbane, doczyszczone bez rysek. Teraz jak zostałyśmy same jak któraś wyjmuje patelnie albo garnek to mi się słabo zaczyna robić, albo przypalone cale gary po bokach bo hihi zostawiłam na gazie i poszłam się przebrać tylko, albo trą nożem albo widelcem
tłumaczenia nie docierają, umieszczanie łopatek blisko kuchenki też nie
niestety nie
  • Odpowiedz
@MrMas najlepiej to zabierać do pokoju co droższe sprzęty imo. W akademiku miałem grill elektryczny to w pokoju trzymałem, a typek jakiś raz zostawił mikrofale i mu zwinęli xD
  • Odpowiedz
@MrMas jak rodzina to trudniej. nienawidzę przypalonych garów z boku czy pod spodem. chyba przez oglądanie kuchennych rewolucji xd
jak Tata gotował, to one widocznie nie maja wprawy, ale na pewno sie starają. może tez masz charakter po Tacie, taki porządny, trochę pedantyczny i to Cię frustruje jeszcze bardziej.
takie drobne rzeczy jak sztućce to giną przy lokatorach, znam to niestety. a podbierają Ci kosmetyki? mi notorycznie podbierały, nawet jak był współlokator
  • Odpowiedz