Wpis z mikrobloga

Przed wprowadzeniem BK2 były głosy:

Kapiszon 2%, pamiętacie mieszkanie dla młodych? Przecież wtedy ceny mieszkań nie rosły, z tym będzie to samo


Zaraz wprowadzeniu BK2:

Ha widzicie! nikt na to się nie łapie!


Po rajdzie cenowym który okazał się faktem a nie nagonką naganiaczy:

Dobra dobra, Tusk doszedł do władzy, teraz to dopiero jebnie! Niech tylko skończy się BK2 to zobaczycie!


Aktualnie to nie wiem co wam zostało xD wróćcie do argumentu demografii, on zawsze działa i zbiera dużo plusów ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#nieruchomosci
  • 9
  • Odpowiedz
  • 10
@Balactatun:
Czy jestem zwolennikiem BK2? Nie.
Czy jest to szkodliwy program? Tak.
Czy bawi mnie ta cała sytuacja w kontekście zaklinania rzeczywistości między innymi na tym tagu? Zdecydowanie tak xD
  • Odpowiedz
Pamiętajcie aby zrobić jakiś prezent landlordowi na święta za to że możecie mu spłacać ratkę


@PandaCKratka: Starałeś się widzę zacząć neutralnie, ale na sam koniec wygrał wewnętrzny nosacz XD
  • Odpowiedz
@PandaCKratka: Zgadzam się, ale jak widzę pijanego który się wspina po drabinie to nie pytam "czy", tylko "kiedy" zleci
Uważam, że spadkowicze nie mają racji tylko jeśli chodzi o to kiedy to nastąpi
  • Odpowiedz
  • 2
@Balactatun: Bo sytuacja nie jest zdrowa na rynku. To naród dla którego beton to dobro narodowe xD jeżeli cała władza z każdej strony jest załadowana w beton to wiadome że będzie to odciągane tak długo jak się tylko da aby sytuacje wyczyścić. W takiej sytuacji wróżenie kiedy to jebnie jest zabawne xd
  • Odpowiedz
Uważam, że spadkowicze nie mają racji tylko jeśli chodzi o to kiedy to nastąpi

@Balactatun: w „spadkowiczach” chodzi o spadek poniżej cen z 2018 r w dużych miastach uwzględniając inflację z jednej strony, a z drugiej koszt wynajmu takiego samego mieszkania przez ten okres. Korekta 10% w 202X się nie kwalifikuje do spadków w definicji tagu.
  • Odpowiedz
Uważam, że spadkowicze nie mają racji tylko jeśli chodzi o to kiedy to nastąpi


@Balactatun: Żeby spadkowicze mieli rację ceny musiały spaść o tyle, żeby na tym czekaniu oszczędzili przynajmniej tyle ile wyłożyli przez ten czas na wynajem, już pomijam zmarnowane lata życia, powiedzmy że to jest niemierzalne. Jeśli w 2038 spadnie w Warszawie z 40k/m2 na 36k/m2 to chyba średnie pocieszenie, nie uważasz?
  • Odpowiedz