Wpis z mikrobloga

Wołam @ikimrdbeietocytynal @Hatsune_Kitku @2-Fenyloetyloamina @razem @Malenaa @ldne @fms9 @termiantor . Napisałem jeszcze drugą wiadomość z zaproszeniem na kawę, ale nie wyświetliła nawet tej wiadomości, podobnie jak poprzedniej. Aktywna na FB jest średnio cały dzień bo ciągle mi się przy niej zielone kółeczko pokazywało. No i trudno, #!$%@?ć takie puste laski które nie potrafią nawet napisać "nie jestem zainteresowana", na szczęście wczoraj dostałem FB od innej fajnej babki i dzisiaj będę atakował (
@xPekka u mnie co w moim poście napisałem, było tragicznie i przez 2 dni naprawdę emocjonalnie byłem rozbity, na cały dzień zjadłem jedną kromkę chleba, bo się naprawdę wydawało że coś się kleji. Po tym jak ją zaprosiłem w niedzielę o 20:50, dopiero napisała kolejnego dnia: o 17:00 "sorry anon nie mogę".
Kurva zaprosilem ją na kawę co miało się odbyć dzisiaj, patrzę na jej story na ig i jest gdzieś ze
@xPekka pewnie z tydzień zajmie zanim się w pełni pozbieram. Za długo ją znałem, a i tak co piątek mam z nią zajęcia dodatkowe, więc nawet widzenia się nie da ograniczyć...
Dzięki za wsparcie. Tag to miejsce gdzie można się podzielić historią i to naprawdę w #!$%@? pomaga.
@spiegelglas: typowe, w podstawówce w 4 klasie dałem dziewczynie co mi się podobała laurkę na walentynki. Zostałem wyśmiany i przez to byłem gnębiony przez nią i jej koleżanki przez kolejne parę lat, przynajmniej miałem zawsze wsparcie w moich kolegach, zawsze im odgadywali. Tak czy siak bolało, bo ta dziewczyna mi się naprawdę podobała, a zostałem potraktowany jak śmieć.
Przez to gnębienie nigdy pierwszy nie zagaduję do dziewczyn.