Wpis z mikrobloga

Trochę wsiąkłem w świat audio i #!$%@? mam wrażenie, że audiofile to jakaś sekta i foliarze pokroju ziemby i lewoskretnej witaminy C. Polecacie jakieś serwisy które rzetelnie podchodzą do sprawy? Bo jak czytam testy kabli głośnikowych za 50k złotych to ki się nóż w kieszeni otwiera #audio #audiovoodoo
  • 17
  • Odpowiedz
@jan-chrzciciel: Nic nie zrozumiałeś.
Masz swój mózg, system nerwowy, kształt małżowin i charakterystykę błony bębenkowej.
W mózgu indywidualne wspomnienia i skojarzenia. Indywidualną wrażliwość.
Indywidualny wystrój mieszkania, metraż i inne warunki.
Kombinacja twojego sprzętu też jest indywidualna.
I pytasz się o testy sprzętu.
Pożycz i posłuchaj sam.
Sam tworzysz swój system audio.
Tylko dla siebie.
  • Odpowiedz
@jan-chrzciciel: A idz Pan w #!$%@?... Te "rzetelne" to z kolei jak sekty typu "elektroda". Gdzie pytanie musisz miec bardziej skomplikowane od rozwiazania albo np. musi Cie zaprosic sam Archaniol Euzebiusz. Albo inne gowno... Ehh.
  • Odpowiedz
@jan-chrzciciel: kolega, widzę, nowy. Zanim kolega przejdzie do wyboru kabli, polecam zapoznać się z ofertą podstawek pod nie. Bez odpowiedniej podstawki nawet najlepszy kabel będzie generował ubytki w scenie.( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@jan-chrzciciel: oprócz tego, że RS #!$%@? kontent z angielskich speców, to #!$%@? jakościowy kontent.
Ogólnie polecam biedackich fanow HiFi, jak nie srasz $$$ to na głupoty nie wydajesz i okazuje się np. że miedziane kable antenowe są tanie, świetnie grają i można je fajnie układać.
  • Odpowiedz
@jan-chrzciciel: Podsyłam niżej linki do treści, które osobiście uważam za wartościowe. Bez większego ładu i składu, większość raczej słuchawkowe, część głośnikowe i sprzętowe.
https://www.reddit.com/r/oratory1990/ - kopalnia wiedzy od inżyniera akustyki
https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php - tu zwykle sięgam po pomiary, opinie jak na każdym forum lepsze i gorsze, czasami można spotkać wartościowe posty osób z branży
https://www.l7audiolab.com/ - pomiary dla tych, którzy już potrafią je sami zinterpretować, bo tłumaczenie z chińskiego zazwyczaj nie jest
  • Odpowiedz