Wpis z mikrobloga

Pytanie do osób które pamiętają lata '90te i pierwsze instalacje LPG w samochodach.

Słyszałem że wtedy jako zbiorników używano zwykłych butli gazowych 11kg (takich jak do gotowania w domu). Jeżeli to prawda to jak wyglądało tankowanie takiej butli? Nie posiada ona zabezpieczenia które odbije pistolet przy napełnieniu 80% więc można było zalać gazu do pełna co jest niebezpieczne. Oczywiście ja w tej sytuacji tankowałbym tylko gdybym miał pustą butlę i tylko jedna ustaloną ilość gazu (dla butli 11kg to 20-21 litrów). Jednak trochę nie mieści mi się że wtedy takie coś przeszło. Kompletna partyzantka. Z drugiej strony jakoś nie kojarzę z tamtych czasów żeby butle w samochodach wybuchały.

#samochody #autogaz #gaz #kiciochpyta
  • 9
  • Odpowiedz
Jeżeli to prawda to jak wyglądało tankowanie takiej butli?


@Harry_Callahan: sam pamietam czasy gdy butle do kuchenki gazowej napełniało się na stacji benzynowej po prostu, potem tego zakazali i trzeba było w punktach wymieniać na napełnione
  • Odpowiedz
@Harry_Callahan: butla ta sama ale zupelnie inny zawor zamontowany na koncu. Bredze co prawda bo nie wiem ale cos takiego bym podejrzewal. Znaczy na butli montowali inny zawor z zabezpieczeniem i pewnie jakimś prostym wskaznikiem pozostalej ilosci gazu.
  • Odpowiedz
@Harry_Callahan: tak nie bylo ale przez to ze na gazie z butli nie bylo akcyzy to byli tacy co przelewali sobie do samochodu i jezdzili taniej. Jedna stacja benzynowa wyleciala w powietrze przez to chyba w Radomiu
  • Odpowiedz
Kolega miał auto na gaz to to przelewał z butli 11 kg do omegi , normalnie trzy butle w bagażniku i zatrzymywaliśmy się na poboczu i tankowaliśmy , dziś nie do pomyślenia ,,,,
  • Odpowiedz