Aktywne Wpisy
Mrbimbek +675
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
CLOUT_MMA +156
Aleeeeee Dreznoooooo!1!1!1!!1
@perla-nilu: masz na myśli bombardowanie miasta, zamieszkiwanego przez tysiące uchodźców, w tym polskich więźniów wojennych? Polecam książkę na niedzielne popołudnie
@Ryneczek: Więc polecasz awanturnika wielokrotnie przyłapanego na kłamstwach, fałszowaniu źródeł, broniącego nazistów, współpracującego z neonazistami, negującego zbrodnie wojenne, w tym Holocaust oraz zbrodnie na chwilach w Polsce? Rozumiem, że tak jak JKM, który się na Irvingu opiera, również uważasz, że nie ma dowodu na to, że Hitler wiedział o Holocauście? Do dupy
@perla-nilu: Irving to ten, który napisał bardzo ciekawą książkę o bombardowaniu Drezna. Cała reszta jest bez znaczenia. Najbardziej interesujący jest tu wątek Polaków; nasi piloci służący w brytyjskich oddziałach wszczęli bunt po Jałcie i wiedząc, że Polskę oddano przed chwilą Stalinowi, nie widzieli sensu w podobnym przedsięwzięciu
@Ryneczek:
@FuckYouTony: Widzę, że do dyskusji zaczynają się włączać rozmówcy łączący swoje przemyślenia z pakowaniem na jutro tornistra. Cóż, w nadwiślańskim kraju czytanie książek Irvinga jeszcze nie jest zakazane, z czego od lat ochoczo korzystam, pomimo, że nie zgadzam się z jego rewizjonistycznymi poglądami zarówno na IIWŚ jak i nasze piastowskie ziemie, rzekomo wyrwane bezprawnie Niemcom. Dalsza dyskusja na temat tego Brytyjczyka nie ma sensu, bo i nie ma jej tu
@lycaon_pictus: a jest? To chyba nie jest kwestia tego co kto uważa, tylko kwestia faktów. Jak taki dowód istnieje to prośba o info, to wtedy będę zamykał mordy wszystkim którzy mówią, że dowodu nie ma.
Oszczędziło wielu ofiar, miasto zostało zdobyte bez miesięcy walk od drzwi do drzwi. Wiemy, że odbyło się na prośbę Stalina po doświadczeniach w Budapeszcie i innych miastach zdobywanych w "tradycyjny", drogi w w sowieckim mięsie armatnim jak i w życiu cywilów sposób, a później Ruscy/Wschodni Niemcy używali to jako propagandowy przykład brutalności zachodnich aliantów.