@Goronco: w dokładnie takiej pewnie zakup drugiego mieszkania na buda2%, żeby każde spłacało swoje i w razie czego było zabezpieczone. A jak nie to formalizacja związku i legalna wspólna spłata.
@NieRozumiemIronii: Nie tyle spłacać komuś kredyt co płacić za mieszkanie jak za wynajem, ja bym się dogadał na zasadzie symboliczny czynsz, poniżej ceny rynkowej, ale na pewno nie mieszkanie za darmo albo za rachunki. Przecież chyba nikt nie chce być pasożytem ( ͡°͜ʖ͡°) a i mieszkanie z partnerem to większa wygoda niż wynajem pokoju albo płacenie chorych pieniędzy za kawalerki
@opewnieJerzy tak, u mnie też. Jeszcze jak wynajmowaliśmy to wrzucalismy po równo do budżetu "na jedzenie", a żeby wyrównać trochę to że więcej jem to ja sam płaciłem prąd i gaz XD No i poza tym tak samo jak u ciebie
@opewnieJerzy: Ogólnie to jest bardzo trudna do zamanagowania sytuacja. Bo nawet jeśli różowa płaci Ci stawkę wynajmu poniżej rynkowej, to też jest w innej sytuacji niż gdyby sama nabyła nieruchomość niebędąc w związku z tobą. Bo dochodzi wzrost wartości nieruchomości. Ciężko to uczciwie podzielić.
Jak ktoś ma dobry pomysł to słucham. Koszt ekonomiczny i potrzebę mieszkanie gdzieś rozumiem i akceptuję. Nie wiem tylko jak można się zabezpieczyć w takim przypadku
@opewnieJerzy: najlepsze ze jak bralem kredyt w 2015 roku na pierwsze mieszkanie to wtedfy na wykopie mowilo sie ze laska ma placic tylko rachunki na pół, ale mialem beke, bo moja to przeczytala i jej powiedzialem ze w takim razie wole mieszkac sam, bo mi wygodniej XD. Kredytu mialem wtedy niecale 1000 PLN wiec jakbym jej powiedział po cenie rynkowej to by placila wiecej niz za kredyt XD na szczescie po
Do byście zrobili w takiej sytuacji?
W komentarzu najbardziej plusowane propozycje gentlemanów xD
Ale @WielkiPowrut88 ci przyjdzie się pultać xd
@Goronco: w dokładnie takiej pewnie zakup drugiego mieszkania na buda2%, żeby każde spłacało swoje i w razie czego było zabezpieczone. A jak nie to formalizacja związku i legalna wspólna spłata.
@Goronco: Twojej mamy.
A po 8 miesiącach spłacać razem kredyt ;-)?
Jak mnie #!$%@? takie cioty, bez szacunku do siebie to jest #!$%@? mac niepojęte
Rozumiem że byłoby ci ok, jakbym wynajął komuś tą chatę którą kupiłem, a z różową najmowal od jeszcze kogoś innego? xD
No i poza tym tak samo jak u ciebie
Koszt ekonomiczny i potrzebę mieszkanie gdzieś rozumiem i akceptuję. Nie wiem tylko jak można się zabezpieczyć w takim przypadku