Aktywne Wpisy
DragonBreath +9
#pracait #studia
Nie wiem kto wymyslil, ze po Informatyce masz tytul inzyniera, ale temu panu nalezy sie nobel.
Informaryka jest jakos 5 razy prostsza niz studia nietechniczne, ktore juz ukonczulem.
Tu macie do domu jakies zadania, tu napiszcie program oczywiscie w domu uzywajac chatagpt, troche tam zadan przerob na laborki i 4 lub 5 sie nalezy jak psu buda xDDDDDDD
Oprocz matematyki, ktora stanowi nie wiecej niz 20% materiału na pierwszych 2-3
Nie wiem kto wymyslil, ze po Informatyce masz tytul inzyniera, ale temu panu nalezy sie nobel.
Informaryka jest jakos 5 razy prostsza niz studia nietechniczne, ktore juz ukonczulem.
Tu macie do domu jakies zadania, tu napiszcie program oczywiscie w domu uzywajac chatagpt, troche tam zadan przerob na laborki i 4 lub 5 sie nalezy jak psu buda xDDDDDDD
Oprocz matematyki, ktora stanowi nie wiecej niz 20% materiału na pierwszych 2-3
somskia +45
Dekadencja rośnie:
1. Gdy nie toczymy wojny i mamy pokój. Jest to trochę bolesne i ciężko walczyć cały czas - szczególnie przy wysokiej dekadencji, gdy mamy ogromne minusy do oblężenia i obrony. Nasze zamki padają jak muchy.
Jednak jest to teoretycznie do zrobienia. Pokój daje nam + 0,10 dekadencji, a to ogromna liczba.
2. Niezadowolenie Janczarów + ich przywileje. iektórzy youtuberzy zalecają nie dawać im przywilejów. Ciężki orzech do zgryzienia. Jeden przywilej daje nam + 0,01, a niezadowolenie chyba + 0,13.
3. Negatywna stabilność. Polecam mieć pozytywną, nawet na 3. Jeden poziom doje nam - 0,05, a więc za trzy punkty mamy - 0,15!
4. Korupcja.
5. Przekroczenie wartości zarządzania, za dużo stanów.
6. Dążenia niepodległościowe u naszych wasali.
7. Autonomia w naszych prowincjach (kara za średnią autonomię).
8. Przegrywanie bitew, gdzie naszym dowódcą jest władca.
Toczenie ciągłych wojen jest ciężkie, więc traktował bym ten punkt jako przejściowy. Raz będzie pokój, raz wojna. NIezadowolenie i przywileje Janczarów można wyeliminować, przywilejów nie (można ich nie dawać).
Stabilność na normalnym poziomie nie jest problemem. Wróciłem po latach i trzymam stabilność na 3. Lata temu na normalnym poziomie nigdy nie mogłem utrzymać stabilności na 3, szybko spadała na dwa.
Korupcja pestka. Nieprzekroczenie zarządzania też. Autonomia... Trzeba nawalać stany (tak żeby nie przekroczyć) + budować sądy i znowu stany.. Wasale są pestką, o ile z nimi nie przesadzasz np. narzucenie religii. Można zwiększyć ich lojalność za pomocą prestiżu lub np. rozwijaniu im prowincji (wydawanie punktów monarchy).
Kiedy to cholerstwo spada lub co nam pomaga je zbijać?
Odpowiedzi są w sumie wyżej, ale dla jasności:
1. Absolutyzm. Im większy tym lepiej. Ciężko go zwiększyć ręcznie. Najlepiej jak nasz legitymizm jest niższy niż 100. Wtedy można wydać punkty militarne na wzmocnienie rządu + praw do korony. Innego sposobu nie znam.
2. Ukończenie misji od naszych klas (nie wiem jak to się tłumaczy) np. Umery. Z zakładki gdzie możemy nadać przywileje, odebrać ziemię, sprzedać ziemię itp. Pomiędzy sprzedawaniem ziemi i odbieraniem jest przycisk zwołania zgromadzenia. Za wykonaną misję spada nam dekadencja.
3. Wygrywanie bitew w których dowodzi nasz władca.
4. Dodatnia stabilność (im wyżej tym lepiej).
Oprócz wyżej wymienionych mamy modyfikator (nie pamiętam nazwy), który daje nam + 0,10 i nigdy nie wygasa.
Na razie próbuję i miesięcznie byłem +0,02 lub +0,03 więc nie udaje mi się zwalczać dekadencji, co miesiąc mi przybywa.
Raz wyskoczyło mi wydarzenie (event), które miało dwie opcje do wyboru ze wzrostem lub obniżeniem dekadencji.
Wy co robicie? Walczycie z dekadencją, opóźniacie ją, udaje Wam się nie dopuszczać do wzrostu, czy chcecie osiągnąć jak najszybciej +100 i mieć katastrofę? Po wybuchu i stłumieniu buntów (przy +100) dekadencja już przestaje rosnąc i jest likwidowana?
Moim zdaniem dekadencja nie powinna istnieć lub nie w tak dotkliwej formie. Może to przez to, że nie ogarniam, ale wydaje mi się przesadą...
#eu4
Ja nie mam też problemu przed erą absolutyzmu. Dopiero wtedy się pojawia problem.
1. Wywołaj katastrofę i ją zwalcz.
2. Zwiększ wszędzie autonomię przez buntowników: particularists rebels. Coś więcej? Wybuchnie bunt i co? Mam im dać wygrać, autonomia się powiększy i co dalej? Jak ją wtedy obniżyć? Będzie opcja zwyczajnie, czy znowu kombinacje?
3. Jak przechodzisz dekadencję? Przecież zanim wzrośnie do 100 to Twój
@Reiter1906: akceptujesz żądania, co zwiększy autonomię w prowincjach i będziesz mógł ją od razu zmniejszyć za co dostajesz absolutyzm.
@Reiter1906: nie przechodzę. Raz pociągnąłem kampanię turkiem na tyle długo żeby odpalić te nowe kryzysy żeby dostać bonusy, ale zasadniczo to niepotrzebne jest do niczego. Jak gram turkiem, to z reguły koło 1600 roku kiedy dekadencja może zacząć być jakimkolwiek "problemem" to już i tak więcej jak pół świata podbite. ¯\(ツ)/¯
Spróbuje z buntownikami. Odbiorę ziemię, zobaczę czy powstała ta dana grupa i przyjmę ich żądania, później od razu obniżę autonomię.
Court and Countr będzie mi ciężko odpalić. Niepokoje to mam grubo na minusie. Musiałbym teraz wywalić humanistyczne idee i w ogóle pomajstrować, żeby wbić przynajmniej +1.
No i nie wiem czy mam absolutyzm na wymaganym poziomie, ale to mogę nabić sposobem od buntowników, który opisałeś.
To ja przeszukałem reddit, wykop, youtube i nie znalazłem tej odpowiedzi. Wystarczy tylko zrobić grę w ch u j a i nie rośnie dekadencja. Dzięki mirku!
@wulkix: Chyba nie grałeś teraz kebabem, bo to co opisałem to nie obniża dekadencji. Tzn. obniża, ale i tak miesięcznie Ci rośnie. Nie wyjdziesz na plus lub jest to super ciężkie. Trzeba