Wpis z mikrobloga

@koralgola: ciężka depresja to jest stan niewyobrażalny dla większości ludzi. Bliska znajoma rodziny cierpi na depresję od lat i przechodzi właśnie między stanami ciężkiej, a średniej depresji.

Ciężka u niej to jest taka kiedy potrafi przez tydzień nie wyjść z domu, nie umyć się, pokój zayebany śmieciami itd.

Średnio u niej przebiega tak, że jest w stanie wsiąść do taksówki (sama nie jest w stanie jechać samochodem, bo "nie ma siły"
ciężka depresja to jest stan niewyobrażalny dla większości ludzi. Bliska znajoma rodziny cierpi na depresję od lat i przechodzi właśnie między stanami ciężkiej, a średniej depresji.


Ciężka u niej to jest taka kiedy potrafi przez tydzień nie wyjść z domu, nie umyć się, pokój zayebany śmieciami itd.


@bojackHorsemanPatataj: Zaznaczmy że to kobieca wersja ciężkiej depresji. Męska wersja ciężkiej depresji to może być chłop pracoholik #!$%@?ący po 16h na dobę w robocie,
Zaznaczmy że to kobieca wersja ciężkiej depresji. Męska wersja ciężkiej depresji to może być chłop pracoholik #!$%@?ący po 16h na dobę w robocie, żul walący spirytus na hejnał w krzakach albo gość #!$%@?ący 250 km/h na motorze w nadziei że się #!$%@?.


@PfefferWerfer: nie.

Ciężka depresja u obu płci objawia się ponownie. Reszta twojego posta to opinia nie poparta niczym innym jak seksistowskimi poglądami.

Ewentualnie nie masz wiedzy i wciąż mylisz
I ci szmata jedna z drugą nagrywa filmik jak w pełnym mejkapie, super słodkim stroju i czyściutkim różowym pokoiku opowiada do kamery szczując cycem jak to jej ciężko żyć z depresją.


Te tępe dzieci nie mają pojęcia czym jest prawdziwa depresja, a max o co się ocierają to są zaburzenia depresyjne, które obok średniej czy ciężkiej depresji nawet nie stały.


@bojackHorsemanPatataj: sam teraz jesteś jak ta "szmata jedna z drugą" oceniając
Limonene - >I ci szmata jedna z drugą nagrywa filmik jak w pełnym mejkapie, super sło...
z drugiej strony: kim ty #!$%@? jesteś żeby oceniać stopień ciężkości czy zaawansowania czyjejś depresji? I to że ktoś akurat udaje, a ktoś nie?


Gówno się znasz w temacie, tylko lekarz może takie coś oceniać.


@Sarza01: na pewno nie przygłupim dzieckiem internetu tak jak ty, które nie zna się na niczym i nie potrafi łączyć kropek w interesujących go obszarach.

W dobie internetu i wiedzy powszechnej w dowolnej dziedzinie właściwie, pomijając
@koralgola:

Dowiedziałam się na uczelni, że najwiecej samobojstw jest przy lekkiej i średniej depresji, bo przy ciężkiej ludzie nie są nawet w stanie iść do toalety a co dopiero się zabić


@koralgola: nie do końca.

Ciężka depresja jest stanem braku "napędu". Nie ma jak podjąć samobójstwa nie tylko z powodu braku energii czy nawet stuporu ( skrajne przypadki tak też wyglądają) ale przede wszystkim z całkowitej obojętności. Taka osoba nawet
@koralgola: Sapolsky też o tym wspominał w swoich wykładach co są na YT - ogółem to upraszczając kiedy depresja powoduje, ze nie masz na nic energii to może i masz jakieś tam myśli, ale nie masz siły fizycznie i mentalnie takich planów wcielić w życie.

Natomiast jak objawy fizyczne depresji się cofają (więcej energii) i wychodzą inne kwiatki (np. dwubiegunówka, stany lękowe/anxiety, świadomość prawdziwych (tj. obiektywnych) problemów w życiu (których psychologia
aznaczmy że to kobieca wersja ciężkiej depresji. Męska wersja ciężkiej depresji to może być chłop pracoholik #!$%@?ący po 16h na dobę w robocie, żul walący spirytus na hejnał w krzakach albo gość #!$%@?ący 250 km/h na motorze w nadziei że się #!$%@?.


@PfefferWerfer: nie.tak nie wyglada ciężka u mężczyzn. To jest wyłącznie jakieś twoje stereotypowe myślenie. Depresja u mężczyzn ma inny początek, to prawda ale objawy kliniczne ciężkiej i umiarkowanej według