Wpis z mikrobloga

@moll: no już tylko Tusk się do sejmu dopadł i zaczyna się strzelanie do ptaków, zaraz pewnie jak zwykle będzie do górników strzelanie, bo bez tego to by Tuska nie było, on chory by był gdyby nie otworzył ognia na kopalni gdzieś
z fartem
  • Odpowiedz
@moll: pewnie, że można, tylko czasami to w człowieku aż się tak zagotuje wszystko, że musi wykipieć bo inaczej to by człowiek całkowicie zwariował, no ale nie ważne, bardzo fajny karmnik pozdrawiam
z fartem
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@Hissis: rozumiem Robaczku, jednak w takich sytuacjach boję że niedługo politycy zaczną mi z lodówki wyskakiwać xD
Spokoju
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@EissIckedouw: bażanty akurat za płotem, a sikorki to spoko siedzą. Groteskowo to sójka wygląda, ale ona się za mocno płoszy i nie daje zrobić zdjęcia
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@Chlejus: na zimę sypię tyle co wiem że ptaki wyżrą. Obok mam pustostan i boję się że gryzonie mi się zbiegną za bardzo
  • Odpowiedz
@moll: a kontrolerzy z jakiego ramienia, bo nie rozpoznaje ;) ? U mnie już karmnik pełny czarnego słoneczniku (sikorki są od rana do wieczora) [mieszanki zboża nie preferują]. Kulki i słonina niestety zabrana przez lokalne kuny, ale nie będę im żałował- niech mają (oby tylko zostawiły ptaki w spokoju). Resztki jarzębiny wyjadają Kosy. Szkoda, że do karmnika nie chcą podlecieć. Cukrówki zawstydzone się krępują i jedynie od czasu do czasu podlecą.
  • Odpowiedz
@moll najciekawszy był dzięcioł zielony. Odwiedza lokalne podwórka i żyje sobie tutaj, z tego co widzę, od kilku lat (w sumie nie wiem czemu, skoro ma do dyspozycji dużo lasów), ale w karmniku (a w zasadzie obok) pojawił się tylko raz. Szkoda, bo zawsze fajnie go zobaczyć jak w pośpiechu przelatuje i zawsze gdzieś się spieszy ;)
  • Odpowiedz