Wpis z mikrobloga

1) Właśnie nadrobiłem odcinek i rety, nie wiem kiedy ja to rozchodzę. Zwłaszcza, że nie dali mi chwili wytchnienia wszyscy mnie żenowali, każdy na swój sposób. Takiej beznadziei chyba jeszcze nie było w Rolniczku? Zawsze była chociaż jedna rokująca para, która ratowała sytuację a tutaj co? Mam wrażenie, że spotykają się ze sobą tylko dlatego, że "show must go on" i gdyby kamery wyjechały to już dawno by rozstali...

2) Na pierwszy ogień Waldek z Ewką, bo tutaj jest po staremu. Dalej gadka kompletnie im się nie klei. Gdyby zakazać powtarzania, że teraz będą się poznawać i muszą dać sobie czas to siedzieliby w absolutnej ciszy. To niepojęte, że znają się kilka tygodni i dalej nie mają żadnych wspólnych tematów a flow u nich gorsze niż w rozmowie z kasjerką z CPN-u na trasie, którą widzi się po raz pierwszy i zapewne ostatni. Ba, nawet z "teściówką" Kinomaniak prowadził żywszą rozmowę niż ze swoją drętwą wybranką, która w tym odcinku zgapiła od niego politykę wizerunkową i waliła monologi o tym jak bardzo nie chodziło jej o wypromowanie się XD I jedna uwaga. Zabawne, że to wyliniały suchoklates jest tym, który powiedział, że jest niezadowolony z wyglądu drugiej strony.

3) To teraz Pomidorowa. Jak posłuchałem jej adoratora z jego gimnazjalnymi komplementami to wszystko nabrało sensu. Gość emocjonalnie jest na poziomie 15-latka. Ledwo co pozna jakąś dziewczynę i już jest dla niego najpiękniejsza na świecie. Z takim mentalem nic dziwnego, że jest kawalerem z wielokrotnego odzysku. Aż mi go żal, bo Anka nawet nie kryła się z tym, że nie było choćby cienia zauroczenia z jej strony jak go wybierała. Także niestety, ale czeka go złamane serce...

4) Trzymać się, bo wpływamy na szerokie wody. Jak do tej pory Artur wydawał się zdecydowanie najsensowniejszym rolnikiem w tej edycji. Nie tylko dlatego, że konkurencja oddała mu te stanowisko walkowerem. Sam z siebie wydawał się spokojny, sensowny i konkretny a tu takie rozczarowanie na ostatniej prostej. Spacery go nudzą a kino nie kręci, aż chciałoby się rzec "beton to beton" cytując klasyka. No, ale pal sześć rozrywki jak on w ogóle nie wykazuje inicjatywy względem Sary i nawet nie spojrzy się na nią jakoś inaczej. Co nie przeszkadza mu w wyskoczeniu z "Ale to może jakaś przeprowadzka do mnie, co? Może jakoś szybko, co?" XD Jak podziękował Oli to wszyscy go chwalili i jako jeden z naprawdę nielicznych jej broniłem, bo przecież najpierw trzeba mieć związek a nie zaczynać od zafiksowania się w tak poważnym temacie i co? Czyja racja? Niemniej dalej muszę pozostawać w opozycji względem większości, bo czytają komentarze widziałem mnóstwo sugestii, że jest stereotypowym wieśniakiem, który chce zagnać kobietę do garów. Według mnie to nie tak, on po prostu będąc z Sarą cały czas myśli o Oli, tyle.

5) A teraz cringe dela cringe czyli Darek. Miałem świadomość, że jest durniem, ale nie aż takim. Jak można bez jakiejkolwiek krępacji rzucać przed kamerami teksty o cyckach i lodach? Mu się kora odpowiedzialna za autorefleksję nie rozwinęła czy co? Z takim to normalnie aż wstyd gdziekolwiek się pokazać, bo walnie tekstem wujka z wesela. No cóż, koszulę sobie kupisz, złoty zegarek sobie kupisz, mercedesa sobie kupisz (w ogóle widzę, że ta marka ma branie wśród rolników jak iPhone wśród julek), ale nie kultury osobistej. I jak widać zębów też nie. Heh, może się nie znam, ale wolałbym mieć auto w minimalnie gorszym standardzie, ale w zamian nie być szczerbatym w wieku 25 lat. Co jeszcze? Jak patrzę na typa to przypomina mi jednego znajomego. Z wyglądu, ale przede wszystkim zachowania. Mocny, ale tylko w gębie, bo jak przychodzi co do czego to nie wie jak się zachować. Nie zdziwiłbym się jakby Daruś nigdy nie miał dziewczyny...

6) I co tu dużo mówić? W każdej edycji przychodzi moment kiedy uświadamiamy sobie dlaczego ci młodzi, przebojowi i fajni ludzie są sami. On właśnie nadszedł i to z pełną mocą. Zwłaszcza jeśli chodzi o Darka i Artura.

#rolnikszukazony
  • 11
  • Odpowiedz
uświadamiamy sobie dlaczego ci młodzi, przebojowi i fajni ludzie są sami.


To tak jak z ładnymi kobietami na tinderze. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz