Pare dni temu u znajoma z pracy zatrudniła elektryka do przesunięcia gniazdka o meter w lewo, oczywiscie ceny nie ustalili przed tylko w trakcie pracy i jak się dowiedziała że chlop chce 300zł to zaczęła sie termedyja za co itp. Chlop jej rozpisał 50zł zlokalizowanie przewodu dzieki czemu unikneli kucia metrowego rowka, 50zł wykucie otworu + montaż puszki i zaklejenie starej puszki,100zł przedłużanie i łączenie przewodów, 50zł materiał i 50zł dojazd (20km) stwierdziła że tyle nie zapłaci a ten zapytał czy jest pewna ona że może dać max 150zł i chlop wzial sie spakował i pojechał. Tera do mnie przyszla czy może bym dokończył roboteb( ͡º͜ʖ͡º) z tego co widze to zostało do założenia gniazdko i zagipsować ale powiedziałem że niestety nie mam takich umiejętności (oczywiscie ze umiem ale nie chce) i że ma dzwonić do tego fachowca bo to w sumie nie była zła cena. Ta sie na mnie obraziła i mowi ze chyba sie z ch.. na łby pozamieniałem albo ze sie znam z tym elektrykiem. A wy jak myslicie.. dobra to cena czy chłop przegiął? #elektryka #pytanie
@ZnienawidziszMnie: 300 zł - podatek, ZUS etc i gość dostaje 200 zł do ręki. Uczciwie. No, chyba że robi na czarno, to wtedy całość pakuje do kieszeni ( ͡°ʖ̯͡°) Wtedy też uczciwie, bo jednak trzeba wiedzieć, co się robi mimo, że to prosta robota jest.
@ZnienawidziszMnie: dawno tego określenia nie widziałem. Skąd jesteś? :D
A znajoma niech sobie gniazdko sama zainstaluje i zagipsuje, przecież to proste i w 50 zł się zmieści. A będzie mogła dalej marudzić na drogich fachowców i że ona sama sobie zrobiła ( ͡°͜ʖ͡°)
@ZnienawidziszMnie 500 to jak za darmo a ludzie nauczeni, że skoro oni w fabryce mają 15zł za godzine pracy to ten gość maksymalnie 50zł powinien dostać.
@ZnienawidziszMnie: Jak ta znajoma taka cebula to niech sobie sama to gniazdko założy, to jest roboty na 15-20 minut, i doktoratu to nie wymaga ani specjalistycznych narzędzi ¯\(ツ)/¯
z ciekawości, jak do tego nowego gniazdka doprowadzono kable bez kucia rowka?
Nic nie doprowadzono przecież, chłop po prostu czujnikiem w ścianie wybadał jak przewód idzie, i w odpowiednim miejscu wykuł gniazdko nowe i "wpiął" w ten przewód ( ͡~ ͜ʖ͡°)
@ZnienawidziszMnie: z ciekawości, jak do tego nowego gniazdka doprowadzono kable bez kucia rowka?
@remek-slawny wykrywaczem kabli sprawdził którędy idzie przewód, zrobił dziurę, przeciął kabel w tym miejscu, dorobił przedłużki i jest. Akurat szczęście że instalacja była prowadzona dołem i się tak dało. Fachowa robota, 300 zł to naprawdę uczciwa cena.
z ciekawości, jak do tego nowego gniazdka doprowadzono kable bez kucia rowka?
@remek-slawny: Podejrzewam, że na wysokości gniazdek biegnie w tym miejscu przewód od zlikwidowanego gniazdka do kolejnego gdzieś dalej po lewej. Stąd wystarczyło w tym miejscu ostrożnie wykuć trochę ściany i osadzić puszkę. Plus oczywiście przedłużyć przewody, bo w takiej sytuacji to co zostanie w puszce będzie dużo za krótkie. Generalnie to szacun, że udało się to bez otwornicy (bo
@ZnienawidziszMnie: Z dojazdem to pewnie z 2-4 h roboty. Jak się nie robi na etacie tylko na swoim, to poniżej 500zł nie chce się ruszać z domu. Za samo #!$%@? klienta trzeba liczyć min. 300zł, reszta robocizna.
źródło: temp_file1449919114071206507
PobierzDuże miasto, czy jakaś polska powiatowa?
@ZnienawidziszMnie: dawno tego określenia nie widziałem. Skąd jesteś? :D
A znajoma niech sobie gniazdko sama zainstaluje i zagipsuje, przecież to proste i w 50 zł się zmieści. A będzie mogła dalej marudzić na drogich fachowców i że ona sama sobie zrobiła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@remek-slawny: właśnie nie wiem i za samo to dorzuciłbym jeszcze 50 zł ekstra (ʘ‿ʘ)
@remek-slawny: to jest nowa technologia - gniazdko bezprzewodowe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nic nie doprowadzono przecież, chłop po prostu czujnikiem w ścianie wybadał jak przewód idzie, i w odpowiednim miejscu wykuł gniazdko nowe i "wpiął" w ten przewód ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@remek-slawny wykrywaczem kabli sprawdził którędy idzie przewód, zrobił dziurę, przeciął kabel w tym miejscu, dorobił przedłużki i jest. Akurat szczęście że instalacja była prowadzona dołem i się tak dało. Fachowa robota, 300 zł to naprawdę uczciwa cena.
Wpiął się w przewód, który szedł do tego zaklejonego gniazdka.
@remek-slawny: Podejrzewam, że na wysokości gniazdek biegnie w tym miejscu przewód od zlikwidowanego gniazdka do kolejnego gdzieś dalej po lewej. Stąd wystarczyło w tym miejscu ostrożnie wykuć trochę ściany i osadzić puszkę. Plus oczywiście przedłużyć przewody, bo w takiej sytuacji to co zostanie w puszce będzie dużo za krótkie.
Generalnie to szacun, że udało się to bez otwornicy (bo
200-300 za pazurki? YESSSSSSSSS QUEEEEEEEEEEEN