Wpis z mikrobloga

@Headcrab_B: ja od zawsze poglądy konserwatywne ale z aborcją mam największe problemy, bo od niepamiętnych czasów w obozie pro choice. Nie do końca rozumiem, skąd presja kolegów z moich rejonów poglądowych na ograniczanie aborcji. Tę procedurę powinna regulować tylko medycyna i wspólna, podkreślam, wspólna (i tu się z kolei rozjeżdżam z obozem lewicowym), decyzja obojga rodziców.
aborcja do 12tyg jest zajebista jeśli facet bd miał coś do powiedzenia. Wkoncu bd można lecieć Do końca z byle jaka Julka - wkoncu #!$%@? będą mógłby być #!$%@? na 100% :)


@TenOdMirabelek:

Do tego ,,obrońcy rodziny i tradycyjnych wartości'' nie będą musieli jeździć do Czech żeby zrobić aborcję. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Tę procedurę powinna regulować tylko medycyna i wspólna, podkreślam, wspólna (i tu się z kolei rozjeżdżam z obozem lewicowym), decyzja obojga rodziców.


Czy jak 5 letnie dziecko potrzebuje krwi/szpiku/narządu by przeżyć to matka może nakazać ojcu dawstwo?
Przecież to wspólne dziecko

@thority:
@Headcrab_B: Aborcja w wypadkach: gwałtu, zagrożenia życia, choroby płodu - powinna być darmowa/refundowana i możliwa w publicznych szpitalach. Resztą niech się skrobie w prywatnych za swoje ile chce a co do tego do którego tygodnia szczerze mówiąc prywatnie to ile chcą ja bym dał m wolną rękę... Im mniej lewactwo czy jakichś tam nowoczesnych nieodpowiedzialnych urodzi swoich potomków tym lepiej w przyszłości.
@thority:

Tę procedurę powinna regulować tylko medycyna i wspólna, podkreślam, wspólna (i tu się z kolei rozjeżdżam z obozem lewicowym), decyzja obojga rodziców.


w przypadku kiedy to dziecko jest na płodowym etapie życia chcesz żeby rodzic A mógł wymusić koszt bioologiczny na rodzicu B (bo dziecko jest wspólne)

Czemu jesteś przecieko temu kiedy dziecko ma 5 lat?
@hermie-crab: jak ich nie stać na dzieciaka nich się zabezpiecza albo nie bzyka -widocznie jest nieodpowiedzialna a nawet jak uboga matka się wyskrobie to też dobrze bo nie trzeba płacić żadnych socjali
@thority:

jak ja chcę?

czego chcesz?

Ja się odnoszę do sytuacji w której mężczyzna chce zachować dziecko a kobieta nie (jeśli cię dobrze zrozumiałam to ty być chciał żeby w tym momence zdanie ojca mogło robić za "veto" aborcji, jesli nie to mnie popraw)