@smutny_kojot Słowo "gościni" pojawiło się w polskich słownikach jeszcze na początku dwudziestego wieku. Kiedyś nasz język był o wiele bogatszy w feminatywy, co zostało "wyplenione" przez rząd komunistów po drugiej wojnie światowej, więc bawi mnie to oburzenie, jakoby pojawienie się feminatywów w dzisiejszym języku było czymś nowym i olaboga beka z lewactwa xD Po drugie język nieustannie ewoluuje, przystosowuje się do potrzeb i jeżeli ktoś ma się czuć dzięki temu lepiej to
@Darson666: za każdym #!$%@? razem tan sam argument XD Język polega na tym, że ewoluuje naturalne, w sposób niemal niezauważony. A nie polega na celowym wpychaniu feminatywów w imię solidarności z femifaszystkami.
@cinu4 absolutnie się nie zgodzę, że język ewoluuje w sposób niezauważony, zobacz chociażby jak wiele nowych słów się pojawia w użyciu każdego roku, chociażby w konkursie na młodzieżowe słowo roku. Poza tym, jak ktoś czyta książki, to widział już w życiu feminatywy zanim konserwy się zesrały o ich istnienie xD
@Darson666: ale ja nie mam żadnego problemu z feminatywami, które brzmią naturalnie. Sam ich używam. Tylko rzygać mi się chce gdy widzę próbę wpłynięcia na język za pomocą ideologii. Czy to komunistycznej, czy femifaszystowskiej.
Po drugie język nieustannie ewoluuje, przystosowuje się do potrzeb i jeżeli ktoś ma się czuć dzięki temu lepiej to ja nie widzę najmniejszego problemu, wystarczy się nauczyć nowego słowa, zamiast oburzać się, że świat nie stoi w miejscu :)
@Darson666: A co jeśli ja nie podzielam takiej potrzeby jak ta którą ma inną osoba? Czy może mnie ktoś zmusić do użycia słowa "gościni" zamiast "gościem jest Pani...". Nie bardzo chce mi
@PfefferWerfer oczywiście, że nikt Cię nie zmusi i mam nadzieję, że nie dożyjemy czasów w których nam ktoś nakazuje lub zakazuje używania takiego języka, jakiego chcemy.
@cinu4 w momencie kiedy to jest przesadzone i na siłę, też mi się to nie podoba, uważam jednak, że w tym przypadku, który zapostowałeś tej przesady nie ma, bo, tak jak wcześniej wskazałem, jest to słowo, które już dawno w naszym języku się pojawiało.
@haabero: rozumiem w takim razie że jesteś za zrywaniem kabli elektrycznych na wioskach bo to komuniści je kladli
@TurboDynamo: Rozumiem, że w takim razie jesteś za odchodzeniem od energii atomu na rzecz zielonej, gazowej tak? Nie każda zmiana jest ewolucją w dobrą stronę.
was aż tak odkleja że na myśl przychodzi wam policja obyczajowa która będzie cię zmuszać do wymawiania słów których nie chcesz? XD
@open_or_die: Policją obyczajową jest właśnie taką nagonka pro albo anty feminatywna, nie ma żadnej instytucji obyczajowości, to ludzie ludziom wypowiadają wojny o bzdury językowe.
Konserwy walczą żeby nic nie zmieniać, lewacy walczą żeby koniecznie zmieniać świat pod kobietki i transów.
@PfefferWerfer: To jak ktoś Ciebie nazwie gościszczem, bo nie będzie chciał strzelać z płcią, to też będzie luz? Czy jednak np. powiesz mu (mux), że gościem jest spoko?
#bekazlewactwa #tvn
Słowo "gościni" pojawiło się w polskich słownikach jeszcze na początku dwudziestego wieku. Kiedyś nasz język był o wiele bogatszy w feminatywy, co zostało "wyplenione" przez rząd komunistów po drugiej wojnie światowej, więc bawi mnie to oburzenie, jakoby pojawienie się feminatywów w dzisiejszym języku było czymś nowym i olaboga beka z lewactwa xD
Po drugie język nieustannie ewoluuje, przystosowuje się do potrzeb i jeżeli ktoś ma się czuć dzięki temu lepiej to
Komentarz usunięty przez moderatora
Aż tak wam tęskno za komunistami którzy się tego pozbyli?
#bekazprawakow
@haabero: rozumiem w takim razie że jesteś za zrywaniem kabli elektrycznych na wioskach bo to komuniści je kladli
Poza tym, jak ktoś czyta książki, to widział już w życiu feminatywy zanim konserwy się zesrały o ich istnienie xD
@Darson666: A co jeśli ja nie podzielam takiej potrzeby jak ta którą ma inną osoba? Czy może mnie ktoś zmusić do użycia słowa "gościni" zamiast "gościem jest Pani...". Nie bardzo chce mi
@cinu4 w momencie kiedy to jest przesadzone i na siłę, też mi się to nie podoba, uważam jednak, że w tym przypadku, który zapostowałeś tej przesady nie ma, bo, tak jak wcześniej wskazałem, jest to słowo, które już dawno w naszym języku się pojawiało.
@TurboDynamo: Rozumiem, że w takim razie jesteś za odchodzeniem od energii atomu na rzecz zielonej, gazowej tak? Nie każda zmiana jest ewolucją w dobrą stronę.
@open_or_die: Policją obyczajową jest właśnie taką nagonka pro albo anty feminatywna, nie ma żadnej instytucji obyczajowości, to ludzie ludziom wypowiadają wojny o bzdury językowe.
Konserwy walczą żeby nic nie zmieniać, lewacy walczą żeby koniecznie zmieniać świat pod kobietki i transów.