Wpis z mikrobloga

  • 987
@smutny_kojot
Słowo "gościni" pojawiło się w polskich słownikach jeszcze na początku dwudziestego wieku. Kiedyś nasz język był o wiele bogatszy w feminatywy, co zostało "wyplenione" przez rząd komunistów po drugiej wojnie światowej, więc bawi mnie to oburzenie, jakoby pojawienie się feminatywów w dzisiejszym języku było czymś nowym i olaboga beka z lewactwa xD
Po drugie język nieustannie ewoluuje, przystosowuje się do potrzeb i jeżeli ktoś ma się czuć dzięki temu lepiej to
  • Odpowiedz
już było wyjaśniane sto razy że przed wojną normalnie funkcjonowały feminatywy i to PRL zrównał do jednego wariantu


@haabero: rozumiem w takim razie że jesteś za zrywaniem kabli elektrycznych na wioskach bo to komuniści je kladli
  • Odpowiedz
@Darson666: za każdym #!$%@? razem tan sam argument XD Język polega na tym, że ewoluuje naturalne, w sposób niemal niezauważony. A nie polega na celowym wpychaniu feminatywów w imię solidarności z femifaszystkami.
  • Odpowiedz
@cinu4 absolutnie się nie zgodzę, że język ewoluuje w sposób niezauważony, zobacz chociażby jak wiele nowych słów się pojawia w użyciu każdego roku, chociażby w konkursie na młodzieżowe słowo roku.
Poza tym, jak ktoś czyta książki, to widział już w życiu feminatywy zanim konserwy się zesrały o ich istnienie xD
  • Odpowiedz
@Darson666: ale ja nie mam żadnego problemu z feminatywami, które brzmią naturalnie. Sam ich używam. Tylko rzygać mi się chce gdy widzę próbę wpłynięcia na język za pomocą ideologii. Czy to komunistycznej, czy femifaszystowskiej.
  • Odpowiedz
Po drugie język nieustannie ewoluuje, przystosowuje się do potrzeb i jeżeli ktoś ma się czuć dzięki temu lepiej to ja nie widzę najmniejszego problemu, wystarczy się nauczyć nowego słowa, zamiast oburzać się, że świat nie stoi w miejscu :)


@Darson666: A co jeśli ja nie podzielam takiej potrzeby jak ta którą ma inną osoba? Czy może mnie ktoś zmusić do użycia słowa "gościni" zamiast "gościem jest Pani...". Nie bardzo chce mi
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer oczywiście, że nikt Cię nie zmusi i mam nadzieję, że nie dożyjemy czasów w których nam ktoś nakazuje lub zakazuje używania takiego języka, jakiego chcemy.

@cinu4 w momencie kiedy to jest przesadzone i na siłę, też mi się to nie podoba, uważam jednak, że w tym przypadku, który zapostowałeś tej przesady nie ma, bo, tak jak wcześniej wskazałem, jest to słowo, które już dawno w naszym języku się pojawiało.
  • Odpowiedz
@haabero: rozumiem w takim razie że jesteś za zrywaniem kabli elektrycznych na wioskach bo to komuniści je kladli


@TurboDynamo: Rozumiem, że w takim razie jesteś za odchodzeniem od energii atomu na rzecz zielonej, gazowej tak? Nie każda zmiana jest ewolucją w dobrą stronę.
  • Odpowiedz
was aż tak odkleja że na myśl przychodzi wam policja obyczajowa która będzie cię zmuszać do wymawiania słów których nie chcesz? XD


@open_or_die: Policją obyczajową jest właśnie taką nagonka pro albo anty feminatywna, nie ma żadnej instytucji obyczajowości, to ludzie ludziom wypowiadają wojny o bzdury językowe.

Konserwy walczą żeby nic nie zmieniać, lewacy walczą żeby koniecznie zmieniać świat pod kobietki i transów.
  • Odpowiedz