[wygolony_libek-97]

Nikt:

Ludzie którzy nieironicznie twierdzą, że każdy kto chce to może sb ot tak mieć broń "na scalone" i wyciągać te karabiny z szuflady w razie W, bo jest takie prawo które daje wyjątki od zakazu jego posiadania dla tej garstki myśliwych/zawodowców/zawodników/pasjonatów z $$$/plenipotentów z dojściami "do obrony osobistej"

[o ile nie dadzą się na niczym złapać, mają wszystko sprawne jakby zamierzali co najmniej jeździć TIRem, a jakieś swoje problemy z psychą "rozwiązują" co najwyżej pokątnie przy kieliszku]:

#bron #obronaterytorialna #takaprawda #bekazpodludzi #broniarz

[wygolony_libek-97]

*POV:* Jesteś sobie takim nie za kasiastym Mariuszem-kołchoźnikiem jakich wiele, który trochę tam się bronią pointeresuje, ale jak widzi iż te wszystkie badania, procedury, pozorowanie etc. zanim wgl dostałby od Komendanta kartkę na zakup "scalaka" kosztowałyby go tyle co blachosmród-gruz ze średniej półki do dojazdu do januszexu swego, to... (・へ・)

[Dolan]

@wygolony_libek-97: a ile prawko na auto kosztuje teraz? W Warszawie już ponad 3k zł, a pozwolenie na broń jakieś 1800zl ¯\(ツ)/¯ jedyna różnica to musisz mieć 21 lat na broń.

A co do cen no to nikt nie ukrywa że strzelectwo to drogie hobby.

[wygolony_libek-97]

@Dolan pewnie i są hobby jeszcze droższe, i równie drogie - jednakże w tym przypadku koszty są pozaekonomiczne.

Płaci się niemało za biurokrację, za mały popyt i obwarowanie tego tematu upierdliwościami (vide udział opłat w dekowaniu broni ( ಠಠ)

Prawo jazdy zaś jest na rzeczy wielokrotnie droższe i bardziej złożone niż broń palna, i w sumie też można by było i tutaj dużo zreformować :-P choćby egzaminy kwadransowe_ po ustalonych

[Dolan]

@wygolony_libek-97: właśnie, biurokracja, strzelcy z utęsknieniem czekają na wprowadzenie elektronicznego rejestru (na te chwile jest testowany przez wybranych koncesjonowanych), ksiazeczka w apce mObywatel, elektroniczne promesy itd. To pozwoli zmniejszyć biurokrację.

Co ciekawe ostatnio zmniejszył się koszt policyjnego egzaminu na kolekcjonera

Generalnie serio nie jest tak źle z tym u nas, oczywiście jest upierdliwe czekanie na promesy, stanie w kolejce do WPA. Ale wciąż uważam że te 1800zl za papiery to najmniejsze

[wygolony_libek-97]

@Dolan problem w tym, że wraz z rejestrem elektronicznym - zwiększy się jeszcze bardziej nadzór, centralizacja wszystkiego :-P

Byle oddział okupanta, byle tyran - jeśli będzie chcieć - będzie mieć WSZYSTKO podane. Zamiast reformy wykorzystać do np. decentralizacji danych po zbiorach podmiotów koncesjonowanych i czegoś na wzór amerykańskiego NICS - pójdzie się drogą odwrotną.

[tym bardziej iż sami zainteresowani mogliby np. przyznać, że fizyczny dokument jest wciąż niezastąpiony przy praktycznym kontakcie z

[Podstarzaly_Mandalorianin]

mają wszystko sprawne jakby zamierzali co najmniej jeździć TIRem

@wygolony_libek-97: TIRem jeździć nie mogę (wada wzroku), pozwolenie na sport i kolekcję pełną mam - icoteras?( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kasiknocheinmal]

@Podstarzaly_Mandalorianin: przeczysz teorii jakoby to było niemożliwe. Mi się pozwolenie robiło łatwiej niż prawo jazdy.

[Podstarzaly_Mandalorianin]

@kasiknocheinmal: pełna kolekcja to był mem i jedno wielkie iks de (mam nadzieję że "po nowemu" będzie trochę mniejsza małpiarnia), ale sport był znacznie prostszy niż prawko.

[wygolony_libek-97]

@Podstarzaly_Mandalorianin chodziło mi tutaj o to, że wymagania z rozporządzenia MZ były przepisane z tych dla kierowców ciężarówek, a wymagania dot. wzroku wcześniej były jak dla załóg latających (a obecnie nadal dyskryminują widzących na 1 oko czy niewidomych używających chociażby elektroakustyki)

@kasiknocheinmal no właśnie - błąd przeżywalności; jak ktoś ma naprawdę zajawkę w tym temacie, służył w służbach, ma większość teorii na instruktora sportu z głowy bo jest po jakimś AWF-ie itp

[Podstarzaly_Mandalorianin]

nie muszą to być od razu sami nieudacznicy

@wygolony_libek-97: ale żeby w Polsce nie dostać kwitów na sport to trzeba być albo nieudacznikiem albo psychicznie chorym, takie są fakty ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■

[wygolony_libek-97]

@Podstarzaly_Mandalorianin sęk w tym, że NIE każdy chce czy musi udawać sportowca, aby mieć kwity na sport. Poza tym granica uznania kogoś między psychicznie chorego a zdrowego wcale NIE jest taka ostra.

Dochodzi tutaj do niezłych błędów przez odwołanie się do autorytetu - "ustawa mówi jasno, koniec kropka", a sama ustawa daje różne odwołania, wydziela miejsce na uznanie kogo się trafi...

A potem jest tylko: "czemu tak mało osób ma te kwity,

[Podstarzaly_Mandalorianin]

a sama ustawa daje różne odwołania, wydziela miejsce na uznanie kogo się trafi...

@wygolony_libek-97: tak, a gdzie to masz w ustawie? Aaaa pewnie zaraz pojawi się sławetne odwołanie do WOMP, który to WOMP hurtem klepie negatywne decyzje... gdyby Policja chciała wszystkich uwalać (a przecież obaj wiemy że policja nie cieszy się z tego że coraz więcej bp jest w społeczeństwie) to przecież wszystkich by kierowali do WOMP i cyk, pora na

[kasiknocheinmal]

@wygolony_libek-97: nie służyłam w służbach, a z AWF-em mam tyle wspólnego, że w parku obok uczelni karmimy z niebieskim wiewiórki.
Bez przesady, te wymagania nie są z kosmosu, a robicie z tego rzecz nie do wykonania.
Uznaniowość w kwestii ochrony osobistej rzeczywiście warto byłoby znieść, ale reszta to jest najzdrowszy możliwy kompromis. Z promesami jestem skłonna się zgodzić z opinią @Podstarzaly_Mandalorianin

[wygolony_libek-97]

@kasiknocheinmal nie no, "japoński poziom trudności" to było taka tam metafora, nawiązanie. Przykład iż zawsze znajdą się jacyś zapaleńcy czy inni mający zacięcie na speca (ale to nie jest dowód że jest łatwo).

To że w ogóle da się uzyskać to i owo na broń NIE oznacza jeszcze, że jest to łatwe i proste. Za często się tutaj stawia znak równości.

To, że jest to przepełnione etatyzmem i biurokracją jak w typowym