Wpis z mikrobloga

Co czyta teraz licealna młodzież? Chcę, tradycyjnie, dorzucić nastolatce z rodziny książkę do prezentu. Dopóki była młodsza wiedziałam w co celować, starając się stawiać na książki z walorami edukacyjnymi albo zwyczajnie dobre przygodówki. Rok temu zrobiłam jej miks różnych gatunków i najbardziej przypadło jej do gustu to, na czym się nie znam. Dziewczę ma lat 16, kontakt mamy raczej słaby, więc nie wiem czym się aktualnie interesuje, ale podobało się jej lekkie romansidło. Nie chcę, żeby to był literacko syf totalny, nie wymagam wobec tego ambitnej akcji, ale niech się fabuła trzyma kupy, a język będzie poprawny. Polecicie coś?
Ewentualnie miał ktoś w rękach "Dziady, które nie spieprzają"? Zapowiada się fajnie, ale nie wiem na ile to fajne z sentymentu do Dziadów, a na ile dla nastolatka.

#czytajzwykopem #ksiazki #rozowepaski #mirabelkopomusz #dzieci #kiciochpyta
  • 25
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: myślę, że jak kontakt macie słaby to książka może być trudnym prezentem - nawet jak Ci ktoś to poleci dla tej grupy wiekowej to może to już czytała/ma/nie lubi. Może lepiej bon na 50zł do empiku, sama sobie wybierze.
  • Odpowiedz
@trzyakordy: to dla młodszych, dostała jak miała coś koło 12 lat. Ale fakt, że świetne i się podobało. Kiedyś też coś młodzieżowego detektywistycznego z wątkiem dzieł sztuki dostała, w książce można było skanować qr i oglądało się wtedy dany obraz. Był zachwyt. Feedback zawsze dostaję po jeśli coś się uda wybitnie trafić. Wierzę, że szczery, bo niektóre były przemilczane ;)
@Kociepochodnie @czarna-malwa @czarna-malwa o tym też myślałam, ale zależy mi, żeby
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: trochę "staroć", ale zobacz czy są wznowienia Marty Fox. Dla szesnastolatki dobra lektura, bo to było też trochę o wchodzeniu w dorosłość w tych jej książkach
  • Odpowiedz
@jurii: @moll o, to brzmi jak coś dla nastolatki, dziękuję :)
@Dawisek to jeszcze trochę dzieciak jest, nie jestem przekonana do całkowicie dorosłej literatury. Wiem, że ten Mróz jest lekki, bo taka papka trochę, ale tematyka z tego co patrzę, to trochę jednak za mocna według mnie.
  • Odpowiedz
podobało się jej lekkie romansidło.


@kasiknocheinmal: no to może Musierowicz? Cała saga "Jeżycjada" ma obecnie chyba już z kilkadziesiąt pozycji i jest właśnie taką typową powieścią "dla dziewczyn", które sam też z przyjemnością czytałem, piękne i świetnie napisane, samoczytające się historie.
  • Odpowiedz
@Jarek_P: Musierowicz się tak dramatycznie upolityczniła, że jej tego nie zrobię. Też lubiłam, ale jak widziałam te nowe części i próbowałam czytać, to jest taka propaganda, że głowa mała. A stare ma za sobą. Szkoda, bo rzeczywiście klimat był świetny, i literacko w porządku, i fabuła ciekawa, i wątki "dla dziewczyn", barwne postaci (przekoloryzowane, ale nie bardzo nachalnie).
  • Odpowiedz
ale jak widziałam te nowe części i próbowałam czytać, to jest taka propaganda, że głowa mała.


@kasiknocheinmal: czy ja wiem? Czytam ją wiernie w miarę jak wydaje kolejne części (choć nie wiem, czy tu już nie powinienem użyć czasu przeszłego, bo mam wrażenie, że ciąg dalszy Jeżycjady już umar i nie wróci) i szczerze mówiąc nigdy na to nie zwróciłem uwagi.
  • Odpowiedz