Wpis z mikrobloga

  • 0
@szuleer: no nie, powiniem się uśredniać w błocie od 10 jak nie więcej lat ciągle o tym samym.

Jakieś śruby trudniej wyciągalne łomem byś mi polecił lepiej. Ja, bo albo ten, albo podobny do stówki sobie wreszcie kupię i przymocuje do podłogi.
  • Odpowiedz
  • 1
@szuleer: nie uważam po prostu by większość (choć nie zawsze), znalezisk czy wpisów była ciekawwa. Bym się czegoś dowiedział. Klepanie się po pupach ludzi z którymi prywatnie nigdy nie chciałbym pozanać, albo plemienna agresja. A ta skrzynka jest fajna.
  • Odpowiedz
@Poludnik20: a pełni się zgadzam, nawet twój wpis o sejfie jest ciekawszy i wartościowszy niż to co mogę tutaj przeczytać i zobaczyć tego samego mema kolejny dzień z rzędu
  • Odpowiedz
  • 0
@Poludnik20: widzę nawet że robole jedzący najczęściej śniadanie w postaci tigera zagrażając hot—dogiem, w brudnych gaciach, nie pranych latami, widzę, że tacy czasem nawet nie zamykają rowerów dużo droższych od mojego. Uje.b.ac się w jakiejś upadającej robocie, potem raz w niedzielę wyjść na rower. No cóż, jestem z innej gliny.
Poludnik20 - @Poludnik20: widzę nawet że robole jedzący najczęściej śniadanie w posta...

źródło: IMG_20231117_145812

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 1
@szuleer: ja się też czasem przy okazji dowiaduje. Dzielę się ile mogę, ale i dowiaduje. Z Revoultem, nie widziałem, że wirtualne karty mogę mieć tam za free, a korzystam z Revoulta długo.
  • Odpowiedz
  • 0
@Poludnik20: w Decathlonie przy niektoruch zapiciach jest adnotacja że mają jakiś certyfikat i pada jakiś symbol literowo cyfrowy, i dalej że to jest warunek stawiany przez ubezpieczycieli.
Ale co ciekawe przy Kryptonite czy Abusach — drogich zapoeciach nie ma tego...

No ja sobie tylko fotografuje. Już trochę tych.spontanicznuch zdjęć mam za sobą, więc już w miarę szybko to robię. Szybciej niż kiedyś.
  • Odpowiedz
  • 0
@Poludnik20: w Łodzi pod Decathlonem za parkiem Poniatowskiego gdzie ja sobie jeżdżę serwisować rowery od 3—4 lat, widziałem ten rower przed sklepem nie zamknięty. I to w takim kolorze jaki mi się podobał najbardziej czyli ciemno—szary. Kolor mojego był mi narzucony, nie było już innych w moim rozmiarze. Zresztą do dziś nie ma. Też tak jak teraz z tym Kindlem, też się coś mieliło, mieliło, tam wprawdzie pojechałem po niego, bez
  • Odpowiedz