Wpis z mikrobloga

Mam pytanie otóż odkąd pamietam, miałam problem ze wstawaniem. Jeśli wstaje do szkoły rano to śpie 7/8 h zależy od dnia i mimo tego że to teoretycznie wystarczająco, nie moge sie odkleić od poduszki, jak juz uda mi sie wstac nie czuje sennosci do konca dnia wiec ok ale w weekendy kiedy nie mam obowiązku wstania nic nie jest mnie wstanie obudzic mimo tego że bym bardzo chciała wstać i wtedy spie po 12h i dalej nie moge sie dobudzić. Od razu mowie ze nie przysypiam w dzień chyba że raz na czas albo jakbym wyjatkowo krótko spała ale nie jest to niekontrolowane. Czy jest to objaw jakiejs choroby? #medycyna #spanie #hipersomnia
  • 2
  • Odpowiedz