Wpis z mikrobloga

#pytanie #koty #kot

Myslicie, że uszkodzony pazurek u kota to powód do wizyty u weta?
Dwa dni temu w nocy zauważyłam, że moja kotka kuleje na jedną łapę. Chwilę wcześniej biegała jak szalona i drapała drapaki, nie miała żadnego wypadku. Pooglądałam ją, pościskałam łapki, ale nie dała znać, że coś ją boli.

Na drugi dzień nadal trochę kulała więc umówiłam wizytę do weta na dziś. Ale przyszlo mi do głowy sprawdzić jej pazurki. I faktycznie jeden pazurek był rozdwojony i poszarpany. Obciełam go, widać było, że ją ten pazurek boli.

Dziś już chodzi prawie normalnie. Myślicie, że trzeba iść do tego weta, czy poczekać jeszcze? Nie wiem czy jest sens ją stresować bo widać, że prawie jej przeszło?
  • 6
@nika_blue a kiedy byłaś ostatni raz u weta? Może warto połączyć tą wizytę ze standardowym jakimś szczepieniem czy odrobaczeniem? Miałabyś sprawdzone pazury + ogarniętego kota. Szczerze mówiąc ciężko tak z samego opisu doradzić Ci coś poprawnie, dopóki lekarz nie spojrzy na łapki to będziemy tak sobie tylko strzelać
@nika_blue: dobrze, żeby wet to zobaczyl bo oceni jak głęboko sobie nadszarpnęła pazur

u człowieka taki problem to żaden problem, bo mając ranę przy paznokciu nałoży se plaster i będzie uważał,

kot ci zaraz znów zrobi bonanzę na drapaku a jak ma tam świeżą ranę to drapiąc w kuwecie w żwirze i gównie może sobie ją zakazić