Wpis z mikrobloga

chciałabym wybrać się w samobójczą misję kosmiczną, tak jak np. w "Intersterall" i mieć grób na jakiejś jałowej planecie, który byłby zarazem symbolem tego, że jakiś pył materii organicznej na peryferiach wszechświata przypadkowo posiadł zdolność abstrakcyjnego myślenia, próbował odnaleźć coś w zimnym, niemym i obojętnym wszechświecie, i nie odnalazł nic.
  • 4