Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci
Widzę te wpisy, szczególnie spadkowiczów, że nowy rząd się weźmie za ukrócenie beki i innych mechanizmów podnoszących ceny mieszkań. Dlaczego, po co mieliby to robić? Przecież oni są tak samo, jak nie bardziej załadowani w nieruchy.
Małgorzata Niemczyk z KO: 10 mieszkań, najdroższe o wartości 1,3 mln zł. Przychód z najmu: 109k zł. A i ma jeszcze działki.
Piotr Zgorzelski z PSL: 4 mieszkania
Z Lewicy: Czarzasty 21k z najmu, ma dom + mieszkanie. Ale tu na plus, bo trzyma ok. 700k zł w gotówce i akcjach.
Gdula: dom + 4 nieruchy, 116k zł z najmu.
A ile mają inni politycy, ich żony, dzieci?

Problem nie jest taki, że politycy są bogaci, problem jest, że są wrzucają całą kasę w betonowe złoto, tak samo jak inni bogaci Polacy. Bo w Polsce mamy taką patologiczną sytuację podatkową, że to jest jedyny skuteczny i pewny sposób lokowania oszczędności, by ochronić je przed inflacją. I nikt tego nie zmieni, mieszkania będą drożeć, bo będą się znajdować cały czas nowi nabywcy, wciąż można zarabiać na nich z najmu. Kto kupił 10 lat temu jest wygrany, kto kupił 5 lat temu też, kto kupił na bk2 też i kto kupi za rok też. Przegranymi są młodzi bez kasy wchodzący na rynek pracy, bez zdolności. A kto ma kasę, by kupić i czeka na spadki od 5 lat to nie jest przegrany tylko jest głupi.
  • 10
https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/co-dalej-z-bezpiecznym-kredytem-2-proc-komentuje-adam-czerniak-7439461

Prawdopodobnie nowy rząd z tego programu się wycofa. Zwłaszcza że przez 2024 rok nabór środków nie będzie możliwy - tak o przyszłości wprowadzonego przez PiS programu Bezpieczny Kredyt 2 procent mówi w rozmowie z TVN24 Biznes ekonomista Adam Czerniak. - Kolejny powód to efekt programu: podniósł ceny, w niewielkim zakresie wpłynął na wzrost podaży mieszkań, skorzystali z niego przede wszystkim najbogatsi - stwierdził.
to wiadro można uzupełnić imigrantami z Azji, a za 5 lat z Afryki. Do tego nic nie stoi na przeszkodzie, by z 10 mieszkań zrobili sobie 15. Spekulacja na głupotach jak nfc czy altcoinach potrafi wywindować niewyobrażalne ceny, produkty, które naprawdę są potrzebne jak nieruchy mogą ulec o wiele wyższym wzrostom.


ale ze sprzedawac im te mieszkania? i za co ja bede kupowac? :) Przeciez taki migrant jest njaczesciej na najnizszym szczebelku
@del855: bo chleb:
1. Nie da się go wynajmować
2. Błyskawicznie traci na wartości z czasem ze względu na stan (tak samo produkty z których powstaje, lecz te trochę wolniej)
3. Posiada zamienniki w postaci ryżu, makaronu i innego żarcia
Mieszkanie możesz wynajmować i dodatkowo generuje Ci przychód. Czas utraty na wartości jest bardzo powolny, dodatkowo zajmuje lepsze miejsce, niż następne budowane mieszkanie, więc zużycie mieszkania rekompensuje wzrost wartości lokalizacji. Jego
@Cumulonimbus_Capillatus-32:

czyli zgadzasz sie ze migrant to zaden kupiec na mieszkanie? ok, dobrze ze chociaz tyle

jesli jesli idzie o chleb - jest to tylko symbol jedzenia jako ogolu, ktore jest wazniejsze niz mieszkanie. Jak nie kupisz mieszkania w tym roku, tylko za 3 lata to nic sie nie stanie - gdzies mieszkasz, w tym kraju nie ma bezdomnych, natomiast jak nie kupisz jedzenia dzis jutro i za tydzine to w
@del855: migranci będą kupować za 10 lat w duzej ilości. Za granicą nie kupują? Ale przede wszystkim będą obficie wynajmować. Wynajmować też będą zawsze studenci.

Niesamowite, że nie zauważasz różnicy między nieruchami a żarciem. Żarcie kupisz i Ci się popsuje za chwilę, stracisz pieniądze. Nieruchy są lepsze do trzymania kapitału niż pieniądze i tyle.

W moim rodzinnym małym mieście powiatowym na wschodzie Polski rodzice kupili mieszkanie 20 lat temu. Od tego
migranci będą kupować za 10 lat w duzej ilości. Za granicą nie kupują? Ale przede wszystkim będą obficie wynajmować. Wynajmować też będą zawsze studenci.


ponownie pytam za co? Za co taki ukrainiec co robi w biedronce lub w serwisie sprzatajacym ma je kupic?
Za granica nie kupuja(masowo), po porstu, gniezdza sie w gettach, nie sa zadna znaczaca silna zakupowa na rynku
Tak, beda wynajmowac - to jedyne prawdziwe zdanie a i tu