Wpis z mikrobloga

#napierala Takie coś mi się rzuciło w oczy (uwaga, może być przydługie :\ )

"Dobre wieści. Za historię chłopów wezwą się badacze historycy, nie socjologowie patrzący przez amerykański pryzmat niewolnictwa i innych takich:
„Inicjatywa stworzenia "Nowoczesnej historii chłopów polskich" to także reakcja na publikacje dotyczące tej grupy społecznej, jakie pojawiły się na rynku wydawniczym w ostatnich latach.
- To często książki bardzo poczytne, ukazujące się w renomowanych wydawnictwach, w dużych nakładach, jednak pisane nie przez historyków, tylko raczej przez socjologów, dziennikarzy, czy antropologów, którzy zajęli się chłopami, ale w sposób, powiedziałbym, dość specyficzny. Mianowicie te wszystkie prace starają się pokazać brak podmiotowości ludności chłopskiej: ukazują chłopów jako bezwolną masę, brutalnie wykorzystywaną przez szlachtę polską, także magnaterię jako elitę szlachty. Nie brak nawet prac porównujących sytuację chłopa polskiego, z okresu aż do uwłaszczenia, praktycznie do niewolników w Ameryce Północnej i Południowej. Pojawia się też w wielu tych publikacjach taki paradygmat marksistowskiej historiografii: brutalnego, bezmyślnego wyzysku i ucisku chłopa pańszczyźnianego. [...] Chcemy np. zrewidować dość powszechne przekonanie, że chłop był tak mocno przypisany, przywiązany do ziemi, że wręcz nie miał skłonności do zmiany miejsca swojego pobytu. Z badań ostatnich lat dowiadujemy się o działaniu całych sieci migracyjnych, o mobilności chłopów nie tylko w obrębie dość rozległych wówczas parafii, między wsiami, ale również o pokonywaniu dużych dystansów do miast i trwałych przesiedleń. "

Jestem ciekaw, czy taka informacja dotarła do oczu tudzież uszu Napierały ;)