Wpis z mikrobloga

#kanalsportowy
ale ktoś pojechał o rajtach ale celnie:
"Cały kanał sportowy to mydlenie oczu naiwnym kibicom, wieczne dyskusje o niczym, podgrzewanie atmosfery, wieczne lamenty na tematy oczywiste, jasne, przejrzyste i dziecinnie proste w ocenie. Absurdalne wodolejstwo wokół nieistotnych faktów, fałszywa erudycja, kocopoły i mikro zarządzanie emocjami widza w celu osiągnięcia jak najwyższego poziomu oglądalności. Kanał sportowy jest już niemal na równym poziomie z polską piłką i Polskim Związkiem Piłki Nożnej.... czyli ZazuZi-ZazuZa, reklamy czipsów, parę piw i brak jakiejkolwiek samokrytyki. Panowie mają się wspaniale w sytuacji gdzie kilku zbyt dobrze opłacanych chłopaków odpowiedzialnych za kopanie nadmuchanego powietrzem balona robi z siebie błaznów za dziesiątki milionów złotych, Prezesi potężnej i skorumpowanej do granic możliwości, mentalnie i biznesowo upośledzonej centrali związku zajmującego się robieniem w wała setek tysięcy poubieranych w kolorowe czapeczki, szaliczki i pomalowanych biało czerwonymi farbkami półgłówków z balonikami, serpentynami i kogucikami na druciku - naiwnie wierzących, że Polska Piłka to Fenix, który w każdej chwili może powstać z popiołów - Całe to towarzystwo tworzy wzajemnie głaskający się po D.ch konglomerat miernoty zwany Sportem Narodowym. Przy akompaniamencie Meczyków, zakładów bukmacherskich STS i niekończących się analizach, opowieściach zupełnie o niczym, frazesach, rozbieraniach na części pierwsze spraw, które już od lat są zupełnie nagie i absurdalnie oczywiste oraz powtarzającym się w nieskończoność schemacie: Mecz otwarcia Mecz o wszystko Mecz o honor . Przestańcie to wspierać.... Nie macie oczu?"
  • 3
@T0pi5 cokolwiek poza samym sportem i skrótami to jest takie #!$%@?, że nie mogę tego znieść. Już wywiady w przerwach meczu:
-mieliście przewagę, ale schodzicie na przerwę przegrywając
-no Paweł stracił głupio piłkę, poszła kontra, ale fajnie to wyglądało z naszej strony, trzeba teraz przeanalizować i wyjść na drugą połowę.
#!$%@?, przecież ja widzę, co tam się działo, czemu mają służyć te sztampowe gadki?