Wpis z mikrobloga

Po obejrzeniu ostatniego playereowego odcinka stwierdzam, że ten aptekarz to debil. On jest po prostu głupi. Nieźle sobie igra z tą dziewczyną. Nic nie wie, zmienia zdanie, manipuluje, jest z nią zwyczajnie nieszczery bo nie określa swoich intencji, tam nie padł żaden konkret. I nie mam na myśli deklaracji uczuciowych ale on nawet nie jest w stanie z siebie wykrzesać jednej prezyzyjnej odpowiedzi na temat dowolny.
#!$%@? on nic nie wie, nie wie jaki jest, jacy są jego znajomi, jaka jest jego rodzina, o której przyjdzie siostra, co będą robić, gdzie pójdą zjeść, czy pojechać do domu. On nie potrafi jej odpowiedzieć na żadne pytanie. Szczerze to ja bym mu chyba przy----liła bo to jest taka postawa która doprowadza człowieka do totalnej frustracji.

I tak jak wcześniej wydawało mi się że to ona jest dziwna tak teraz uważam że on ma wiele za uszami.

#slubodpierwszegowejrzenia
  • 11
  • Odpowiedz
@Alkmena dla mnie to kiepski montaż ukazał ze ona jest popierdzielona , a tak na prawdę to ma dziewczyna potencjał dymogenny i dla oglądalności wykorzystali go , ale chyba przy tej aptecznej mimonie to każdy by zeswirowal
  • Odpowiedz
@Alkmena: mam dokładnie to samo odczucie po ostatnim odcinku, koleś to kompletny trep i muł
#!$%@?łabym na miejscu jakbym miała takiego typa w chacie
  • Odpowiedz
@Alkmena ja bym mu nie przywalila, ale tylko dlatego ze jestem solidnie wyterapeutyzowana. ale tak jakby zaczelam bardziej rozumiec, czemu ja nosilo, #!$%@? mozna dostac
  • Odpowiedz
@Alkmena: Aptekarz to po prostu typ od którego każde słowo trzeba wyciągnąć, nie jestem zbyt pewny siebie - widać to po jego świadku nawet, który jak z nim rozmawiał to go ciągnął za uszy wręcz, żeby mu coś powiedział - bo już go znał dobrze.
Kinia natomiast ma dość popularny styl, ktoś go kiedyś określił jako passive agressive, często jest to mimowolne, ale ton wypowiedzi jest taki, że ona wszystko mówi
  • Odpowiedz
@Alkmena ona mu się po prostu nie spodobała od samego początku i typ zastanawia się, jak to rozegrać w taki sposób, żeby nie wyjść na prostaka, przez co wychodzi na jeszcze większego prostaka. Przecież już na weselu minę miał nietęgą.

Widać duże różnice kulturowe w porównaniu z taką wersją australijską. Tam typ sparowany z obiektywnie bardo ładną kobietą potrafi powiedzieć "nic z tego nie będzie. Kate nie podoba mi się wizualnie, nigdy
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@camelinthejungle
No to już wiemy że mu się nie spodobala a porozmawiać mogli poza kamerami.
Australijski wersja pokazuje jak nasze społeczeństwo i związki wyglądają inaczej. Jak wiele jeszcze musimy się nauczyć i dojrzeć. Oni nie tylko mają swobodę w mówieniu o tym co im się nie podoba ale ogólnie dużo większą umiejętność rozmawiania o trudnych sprawach nawet w grupie. . Wiele sytuacji które się tam działy u nas doprowadzają zwyczajnie do rękoczynów.
  • Odpowiedz
@Alkmena: W punkt! Za każdym razem czekam aż powie coś nowego i konkretnego od siebie i już się raczej nie doczekam. Wieczne lanie wody, śmieszki, przytakiwanie, a potem się dziwi, że nic nie ustalone. Powodzenia w życiu z kimkolwiek innym xd
  • Odpowiedz