Wpis z mikrobloga

@Rzounierz88: mam kota 5 lat, nigdy go nie kąpałem, moja mama ma 2 koty, to samo, nie #!$%@? w domu, chyba że kuwety nie sprzątasz, to #!$%@? ostro xD ale kot się nie poci i o ile nie #!$%@? tobą(ale to i tak się umyje sam) to nie #!$%@?, po prostu edukacyjnie napisałem, że koty myją się same i to aż za bardzo. I nie jebią, nawet bezpańskie
@Dumle007 nie wyglada jakby lubił kąpiele ale wie ze jest bezpieczny i ze ten zabieg się skończy niedługo. Ja jednego swojego kota kapie ( bo jest gruby w trakcie odchudzania i póki jeszcze ma problemy z domyciem sie na grzbiecie to muszę go tam wyczesywać i kapać co jakiś czas) i tez nie lubi ale znosi z godnością.
@Dumle007 a sika do umywalki od zawsze czy w pewnym momencie to się zmieniło? Bo jak w pewnym momencie to raczej bym kota wzięła ma pełna diagnostykę układu moczowego.

Z tym „wpadaniem” to może serio być wpadniecie lub próba ratowania opiekuna z wody. Mój kot jak się zamknę w łazience to chce wyważyć drzwi lub się przekopać przez drzwi by mnie uratować jak słyszy wodę w kramie czy prysznicu.