Wpis z mikrobloga

Pytanie, siostra chce kupić auto od Wujka, drogie, niedrogie, ale chodzi o podatek PCC, który wyniesie 800zł. Czy można zrobić tak, że Wujek zrobi darowiznę na swoją siostrę, czyli moją i siostry Matkę ( ͡° ͜ʖ ͡°) następnie Matka zrobi darowiznę na córkę - moją siostrę z pierwszego zdania, które ma to auto kupić, tak wiem skomplikowanie to napisałem xD a gotówa tak samo, moja siostra robi darowiznę matce, a matka robi darowiznę wujkowi. Pytanie głównie o legalność takiego działania, czy takie operacje można wykonać bezpośrednio po sobie w krótkim czasie, nawet nie przerejestrowując auta. Będę wdzięczny za konkretne odpowiedzi, a nie że komuś coś się wydaje i pewnie tak jest :) bo ja np. też zakładam, że jest to pewnie zabronione, ale szukam potwierdzenia, logika podpowiada mi, że z drugiej strony dlaczego miałoby to być zabronione.

#podatki #ksiegowosc #samochody
  • 7
@p__m: Zostawię taktyka. W mojej ocenie jest to jak najbardziej dopuszczalne (chodzi o darowizny), jedyne czego bym się obawiał, to ingerencji urzędu skarbowego, jeżeli jesteście w tym samym urzędzie, czy urząd nie podejdzie do tego jak do obejścia prawa ale mogę się mylić, taktyk dlatego, że temat ciekawy.
@p__m: zabronione nie jest, choć może być uznane za czynność pozorną. Raczej nikt by się nie czepiał, szczególnie jeśli rozłożone w czasie.
Matka musi zrobić dodatkową rejestrację. I dodatkowe zgłoszenie zbycia oczywiście. I opłacić rejestrację.
Nie wiem czy dla tych 800 zł warto. Zaniżcie cenę do 70% rynkowej i te 10 k dajcie w gotówce.
@p__m: Kiedyś to robiło się tak, że w umowę kupna sprzedaży wpisywało się miejsce zawarcia tej umowy np. jakaś miejscowość leżąca poza granicami naszego wspaniałego państwa, PCC płacimy od umów zawartych na terytorium polski. Niestety nie wiem czy nadal tak jest, trzeba sobie sprawdzić. Robiłem tak kilka razy i był spokój.
Matka musi zrobić dodatkową rejestrację.


@niegwynebleid: przy 800zł nie trzeba zgłaszać darowizny, więc od wujka do matki i od niej do córki to może przejść niezgłoszone. I córka w skarbówce spokojnie może powiedzieć, że dostała 1000zł od matki, ale nie zgłaszała bo nie doszła do limitu.