Wpis z mikrobloga

@bojackHorsemanPatataj:
W ustawie jest że jeśli jesteś psem to masz mniejsze podatki, tylko nie ma w ustawie definicji psa.
Piszesz im ze masz ogon, szczekasz, 4 łapy i mokry nosek. I pytasz czy jesteś psem i nalezy Ci się ulga. Oni móiwa ze nie sa biologiem i każa Tobie zadecydowac czy jesteś psem. Jak nie odpowiesz im na to pytanie to nie chca wydac interpretacji i wtedy idziesz do sądu.
  • 3
@bojackHorsemanPatataj robiłem ten temat z kancelarią Mentzen na początku Kis stwierdził że to ja sam mam dać sobie odpowiedź i kancelaria napisała że to ryzykowne, lepiej walczyć no i poszła skarga, naczelnik odrzucił no i potem sąd. Na koniec po uprawomocnieniu wygranej WSA. Sądy wspominam dobrze bo nie robiłem nic tylko płaciłem grosze za rozpoczęcie procesu a potem kancelaria robiła resztę. Z wygranej rozprawy kancelaria dostawała koszty rozprawy które płacił KIS. Tyle