Wpis z mikrobloga

@damianooo8: '10erło na godzine typie mówię ci'.jpg

Jeszcze 8-9 lat temu jeździłem w wakacje w czasie studiów do DE do pracy przez gównoagencje. I powiem Wam Mirki - nic nie zmotywowało mnie bardziej do tego żeby się ogarnąć, dokończyć studia a potem dokształcić się w IT.

Szkoła życia. Gdybym nie udawał prostego, twardego chłopa ze slunska to #!$%@? mnie żywcem. Towarzystwo często po wyrokach albo "na #!$%@?" albo z jakichś mega
  • Odpowiedz
  • 63
@damianooo8: eee młody, jakie studia po co ci to jak po nich i tak będziesz w mak donaldzie robił. Jedź zagranicę tam to zarobisz i pożyjesz nie to co w Polsce obsrane gownem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@pwone przecież to nie tak, że w Polszy jest lepiej. Kto robił na jakichś taśmach w fabryce smrodu ten się w cyrku nie śmieje. Jedyny plus jest taki, że się wracało normalnie do mieszkania a nie do baraku z cudownym towarzystwem
  • Odpowiedz
  • 10
@Bomfastic: no właśnie to, że się wracało chociaż do domu a nie do baraku z patusami robi ogromną różnicę. Ale mój poprzedni post to trochę żart. Rozumiem, że każdy ma inną sytuację i niektórzy wolą się użerać z patusami w NL niż klepać biedę w PL.
  • Odpowiedz
@damianooo8: jeżeli ktoś nie ma najmniejszych ambicji w życiu to nie ważne czy kołchoz w Polsce czy za granicą, poznałem ludzi na emigracji którzy siedzą już kilkanaście lat i mieszkają w wynajętych przyczepach kempingowych albo w 9 na jednym mieszkaniu. Jeden wróci do polski po tygodniu, drugi wsiąknie i będzie tak żył bo nie chce mu się ruszyć dupy i ogarnąć sobie lepszych warunków pracy czy życia. Nadal „jeżeli Polak za
  • Odpowiedz