Wpis z mikrobloga

#prawo
Mirki czy można samego siebie #!$%@? na policję?
Np. zaparkowałbym jak debil zastawiajac wjazd do swojej własnej posesji, zrobiłbym zdjęcie i zgłosił na policję. Potem jeżeli ukaranoby mnie mandatem, to odmówiłbym mandatu, nie przyznał się że to ja i sprawa trafiłaby do sądu.
Potem zeznawałbym w charakterze świadka oskarżając samego siebie i jednocześnie w roli oskarżonego nie przyznając się do winy.
Moją linią obrony byłoby, że świadek, czyli ja sam, nie widzial dokladnie twarzy oskarzonego (sami nie widzimy swojej twarzy). Linia oskarzyciela byłaby ze to mój samochód i to na pewno ja.
Co by zrobił sąd? (Oprócz skierowania mnie na badania psychiatryczne)
  • 32
nie przyznał się że to ja i sprawa trafiłaby do sądu.


@TomekNAUK: Nie galopuj tak kolego. Wcześniej kazali by Ci wskazać kto kierował Twoim pojazdem i grzywna za niewskazanie.
  • 0
@variat: czyli niewskazanie sprawcy przez oskarzonego skończyłoby karuzelę #!$%@? w tym przypadku?
A jezeli to dotyczy sprawy gdzie nie ma grzywny za wskazanie kierujacego pojazdem?
@TomekNAUK: Mordo, ile ty masz lat? Nie słyszałeś nigdy o fotoradarach? Nie musisz być oskarżony. Chodzi o pojazd KTÓREGO KIERUJĄCY popełnił wykroczenie(zakładając że to Twoje auto). Wtedy Ty jako właściciel masz obowiązek wskazać kierującego.
a) wskazujesz siebie a później robisz te swoje cyrki dalej
b) nie wskazujesz i dostajesz za to działe,
c)wskazujesz jarek kaczyński i wg niektórych sądów nie jesteś zobowiązany do wskazania niczego więcej (tylko imię i nazwisko) =>patrz
@TomekNAUK można, na Woodstocku gdy zgłaszałem kradzież, wpadł Kajetan który powiedział, że posiada.
Zważyli całą torebkę i miał 1,47 grama, choć była pełniutka :). Więc prokurator nie wszczął postępowania.
@papaj_21_37: też się zastanawiałem co będzie jak samochodem służbowym porysuję swoje auto?
Przecież na każdym kroku: Policja, Pracodawca, Ubezpieczyciel każdy doszukiwałby się próby wyłudzenia odszkodowania ( ͡° ͜ʖ ͡°)