Wpis z mikrobloga

Niby się cieszę że zjednoczona opozycja ma większość ale wynik PiSu ca 36% i tak mnie dobija. Jakoś jestem pozbawiony nadziei na poprawę sytuacji. Ani na to że PiS tak po prostu odda władzę. Ani na to że cokolwiek się uda zmienić. Mógłby ktoś zbudzić we mnie trochę otuchy? Nie chcę dalej ze smutkiem patrzeć na przyszłośč tego kraju ale nie umiem sobie sam tego przetłumaczyć.
#wybory
  • 8
  • Odpowiedz
@Kretes69: Teraz czeka nas pewnie kilka lat niestabilnej polityki bo opozycja nie jest jednolita. Musi wyklarować się jakiś nowy stabilniejszy układ. No ale widze takie plusy:

-kazdego dnia z przyczyn demograficznych powinno ubywać wyborcow pisu
-bez TVP poparcie moze im spasc o kilka procent
-Kaczynski jest coraz starszy i po odejsciu na emeryture PIS moze sie posypac
-nawet jakby kiedys jeszcze wygrali to pewnie juz nie bedzie samodzielnej wiekszosci i beda
  • Odpowiedz
@wiesiu2: aborcji nie zdołają zmienić. Raz że długopis im tego nie podpisze, dwa że trybunał jest przez PiS opanowany. Zmiana będzie możliwa w najbliższym terminie dopiero za sześć lat. Chyba, że uda im się znaleźć jakiś kruczek prawny lub stosunek do zasad uchwalonych przez PiS będą mieli taki jak PiS do praworządności.
  • Odpowiedz