Pol: Na czacie widzowie pytają się co dalej z kanałem, odejście Krzyśka może nas mocno zaboleć. Co o tym sądzicie? Borek: Panowie i panie, które nas oglądają. Nie ma ludzi niezastąpionych. Ta sytuacja przypomina mi jeden epizod z mojego życia. Otóż gdy jeszcze byłem młodym prostym chłopakiem z Dębicy, grającym w orkiestrze też myślałem, że są jednostki, których zastąpić się nie da. Zbliżał się wielki koncert, wszyscy podenerwowani, wyprowadzeni z równowagi, zestresowani. Wszyscy liczyli na mojego kolegę z zespołu, który miał zagrać solówkę. Trudną, nie jeden zawodowy muzykant by się na niej wyłożył. Dwa dni przed koncertem, bum chłopak złamał rękę. Przerażenie, nauczyciele zaczęli mówić, aby odwołać, że to ma sensu. I wtedy ja, (uśmiecha się), wyszedłem przed szereg powiedziałem, że go zastąpię , że muzyka musi grać dalej. W dwa dni nauczyłem się po mistrzowsku tej solówki, na koncercie wszyscy byli podważeniem. Nie ukrywam właśnie wtedy miałem wybór czy nie zostać zawodowym muzykiem i grać na całym świecie. Dlatego uważam, że odejście Krzyśka, nie jest tragedią. Jest szansą, aby młode talenty mogły rozwinąć swoje skrzydła, aby mogły jak ten Ikar wznieść się w górę. Tyle ode mnie. #kanalsportowy
@Epiktetlol: Klasyczny przypadek człowieka, za którym kompleksy z młodości ciągną się przez całe życie. Niedowartościowany Borek, który musi dowartościować samego siebie w auto laurce.
Chciałbym oficjalnie NAPLUĆ z tego miejsca na każdego któremu nie chcę się dziś iść na #wybory nie zależnie od tego na kogo by zagłosował. Oczywiście podwójnie chciałbym OPLUĆ tych którym się dziś nie chcę iść ale będą pisać o polityce na mirko regularnie.
DOSKONALA BRUNETKA ? Faceci jak ona wam sie podoba ? Kobiety co myslicie o takim stylu? Te paznokcie, usta, rzesy, makijaz, piersy itd. Ocencie jej wyglad
Borek: Panowie i panie, które nas oglądają. Nie ma ludzi niezastąpionych. Ta sytuacja przypomina mi jeden epizod z mojego życia. Otóż gdy jeszcze byłem młodym prostym chłopakiem z Dębicy, grającym w orkiestrze też myślałem, że są jednostki, których zastąpić się nie da. Zbliżał się wielki koncert, wszyscy podenerwowani, wyprowadzeni z równowagi, zestresowani. Wszyscy liczyli na mojego kolegę z zespołu, który miał zagrać solówkę. Trudną, nie jeden zawodowy muzykant by się na niej wyłożył. Dwa dni przed koncertem, bum chłopak złamał rękę. Przerażenie, nauczyciele zaczęli mówić, aby odwołać, że to ma sensu. I wtedy ja, (uśmiecha się), wyszedłem przed szereg powiedziałem, że go zastąpię , że muzyka musi grać dalej. W dwa dni nauczyłem się po mistrzowsku tej solówki, na koncercie wszyscy byli podważeniem. Nie ukrywam właśnie wtedy miałem wybór czy nie zostać zawodowym muzykiem i grać na całym świecie. Dlatego uważam, że odejście Krzyśka, nie jest tragedią. Jest szansą, aby młode talenty mogły rozwinąć swoje skrzydła, aby mogły jak ten Ikar wznieść się w górę. Tyle ode mnie.
#kanalsportowy