Zrobiłem buteleczkę do palenia papierosów przez wodę wapienną. Wody utlenionej trzeba dodać kilka kropel, albo można nie dodawać jej wcale. Woda działa, oczyszcza dym, lufka robi cię ciemniejsza, brązowieje od dymu. Buteleczka już cuchnie i chyba nie nadaje się do recyclingu. Obok stoi zlewka, z której nalewam 50 ml wody po każdorazowej zmianie papierosa. Na zlewce widać osad (prawdopodobnie węglanu wapnia. Schodzi mi poniżej litra wody na dobę, ale już poszło kilka litrów.
@asmus: Żeby dym nie podrażniał mi oskrzeli i gardła. Żeby odfiltrować więcej trujących substancji. Żeby nie mieć zadyszki po papierosach i problemów z oddychaniem.
@asmus: No i zęby się robią bielsze jak regularnie używasz buteleczki, bo dym (substancje smoliste) osadza się na lufce, we wnętrzu butelki i zostaje w wodzie. Po paleniu najlepiej przepłukać usta czystą wodą.
Zrobiłem buteleczkę do palenia papierosów przez wodę wapienną. Wody utlenionej trzeba dodać kilka kropel, albo można nie dodawać jej wcale. Woda działa, oczyszcza dym, lufka robi cię ciemniejsza, brązowieje od dymu. Buteleczka już cuchnie i chyba nie nadaje się do recyclingu. Obok stoi zlewka, z której nalewam 50 ml wody po każdorazowej zmianie papierosa. Na zlewce widać osad (prawdopodobnie węglanu wapnia. Schodzi mi poniżej litra wody na dobę, ale już poszło kilka litrów.
źródło: 20231009_204908
Pobierz