Wpis z mikrobloga

@thority: A jak to zrobiłeś i czy cię to interesowało? Ja to w sumie nie wiem co mnie interesuje. Wydaje mi się że wszystko mogę robić, ale to by musiało być tak, że najpierw mnie przyjmą i potem się uczę, bo miałbym motywację, a tak to to nie wiem co robić. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@WypokwykopowyMirek: na początku w sumie po prostu się chciałem dostać do mitycznego IT ( ͡° ͜ʖ ͡°) zawsze się komputerami interesowałem.
Poszedłem najpierw na studia, tam poznałem paru fajnych ludzi, zacząłem wysyłać CV odrobinę kolorując swoje aktualne stanowisko w gównopracy i dzięki temu dostałem robo w helpdesku. WOW 5,5k brutto ale to wtedy mi na wyobraźnię podziałało ( ͡° ͜ʖ ͡°) w sumie
@WypokwykopowyMirek: u mnie to samo, wiek również podobny. Dalej nie wiem co ze sobą zrobić. Siedzę w mega ujowej robocie, ciągle szukam czegoś lepszego, ale mało jest ciekawych ofert, a jak już się jakaś pojawi to i tak nie otwierają cv. Robię prawko na duże, nadal nie jest to szczyt marzeń i rzadna prestiżowa ani rozwojowa praca, ale przynajmniej zarobki dobre porównując do tego co mam aktualnie i do tego na
@Fulko Zaczynajac od zera bez studiow morskich trzeba zrobić kilka podstawowych kursow (nie są drogie) i wybrać ścieżkę (pokład, maszyna, catering) i szukać firmy. Przy dobrych wiatrach można trafić na firmę gdzie pływasz np 6/6 tygodni i płaca ci tez na wolnym.