Wpis z mikrobloga

Co byście zrobili w mojej sytuacji? Przyszło mi do głowy, żeby zmienić pracę na lżejszą (i też mniej płatną). Już do śmierci raczej będę kawalerem i już teraz nie mam co robić z pieniędzmi, więc jakoś nie widzę sensu w #!$%@? na cały etat, a żyjąc w N*emczech za pół etatu można jako tako wyżyć. I zastanawiam się czy harować póki jestem młody (=jeszcze mnie nic nie boli) czy zluzować sobie już teraz (27 lat)?

#pieniadze #rozwojosobisty #niebieskiepaski #rozowepaski #pracbaza #pytanie #emigracja #przegryw #blackpill

hssjsj

  • Akumuluj kapitał na pełnej piździe 62.0% (80)
  • Łącz pracę z rozwojem 38.0% (49)

Oddanych głosów: 129

  • 9
@apfi: myślę że nawet teraz masz pewnie więcej sił niż będziesz mieć za kilka lat, także ja bym raczej nie rezygnował z pełnego etatu, ew gdybym miał taką możliwość to bym sobie pozwalał na to żeby mieć dłuższe urlopy. Ale na pewno nie #!$%@? jak dziki w pracy niezależnie od wielkości etatu